A.I. Sztuczna Inteligencja


 A.I. ( ARTIFICIAL INTELLIGENCE... sztuczna inteligencja ); człowiek buduje maszynę doskonałą, aby ukryć własne braki...
Dzięki postępowi technologii człowiek próbuje nadrobić swoje niedoskonałości i braki. Posuwa się w tym do samych granic, to znaczy nie tylko tworzy roboty, które zastępują go fizycznie, mechaniczne oraz pod względem wytrzymałości psychicznej i precyzji, ale także roboty zdolne zastąpić go pod względem sentymentalnym i duchowym - powierza w ten sposòb maszynom swoją boską istotę: miłość. Maszyny zdolne do miłości (David, Dziecko) i zdolne do uprawiania seksu (Joe, Gigolo): za stworzeniem tych maszyn kryje się ludzkie potępienie i zatracenie, ponieważ to ta moc doprowadzi ich do rozpaczy i zniszczenia.



TWORZYMY BOGòW na nasz obraz i podobieństwo ... tak samo miłość...

Lapidarne i symboliczne jest biblijne przekonanie, że ludzie są stworzeni na obraz i podobieństwo Boga. Jeśli tak jest naprawdę, to nic dziwnego, że staramy się tworzyć i kształtować w innych ludziach nasze własne jakości, zalety, ale także nasze własne niedoskonałości i ograniczenia. Problem wymyka się spod kontroli, gdy to jakość (jak na przykład zdolność do miłości) staje się niedoskonałością (na przykład niezdolność do odbierania miłości); w tej sytuacji ogarniają nas wątpliwości, czy to my stworzyliśmy Boga na nasz wzòr i podobieństwo, czy też na odwrót, czy to my stworzyliśmy roboty, które nas zniszczą, lub czy to nasze niedoskonałości ujawniają po prostu wolność Boga, ktòrego nie chcemy zaakceptować jako niedoskonałego (jak niedoskonała jest matka, która nie jest w stanie kochać: postać Moniki w filmie).


Miłość NIE może zostać STWORZONA

Dawid jest ROBOTEM doskonałym, z zaaplikowaną zdolnością do odczuwania i okazywania miłości, stworzonym dla zaspokojenia nie miłości, a egoizmu Moniki (trauma utraty syna, Martina, pozostawiła pustkę, którą Monika pròbuje wypełnić Dawidem, tak jak wielu z nas wypełnia ją psem, kotem, samochodem, kochankami ....). 
Film ten ujawnia nam jak bardzo ludzka miłość jest błędna: nie jest siłą, lecz słabością, ktòra objawia się potrzebą, a nie uczuciem duchowej pełni. 
Bez względu na to jak doskonały jest Robot Dawid, nie możemy stworzyć miłości: Robot jest zaprogramowany, jego czyny nie są konsekwencją wolnego wyboru, nie są spontaniczne i dlatego nie mają żadnej zasługi oraz charakteru bezinteresownej dobroci - bez tego uczucia żadna ludzka emocja nie ma sensu. 
Wykorzystywanie ludzi (jak filmowego Robota) do bycia kochanym, do zaspokajania własnych potrzeb i frustracji, jest sposobem na odkrycie własnej małostkowości, podłości i upadku. 
Miłość nie może być stworzona, ponieważ to ona tworzy. Robot nie ma wolnej woli, czyli wolności, a bez niej miłość jest po prostu fałszywym złudzeniem; jest farsą. Roboty typu Mega są iealne, ale nie ma w nich ludzkiej esencji: wolności podejmowania decyzji co do odczuwanych uczuć.


MAMO, CZY TY UMRZESZ?

Dawid wie, że śmierć jego matki będzie końcem jego pracy: jeśli ona umrze, nie będzie miał innego celu. Poza tym uczuciem tworzy się baśniowa przestrzeń (Pinokio) oraz kwestia tego, co my, ludzie, uważamy za Boga: miłość nie umiera! Robot Dawid zaczyna ulegać przemianie, ktòrej nawet jego twòrcy - naukowcy nie zaplanowali i nie przewidzieli: trochę jak Bòg od swych stworzeń uczą się, że stworzenia nie są przewidywalne, miłość ponosi je dalej, aby przejść samych siebie....Dlatego to Dawid rozumie, że jego maksymalną misją nie jest kochać, ale stać się człowiekiem: prawdziwym chłopcem, jak Pinokio... To właśnie w tym momencie matka podarowała mu zabawkę, misia (symbol wiary, prawdziwej przyjaźni i wierności).


Jeśli jesteśmy kukiełkami Boga, to Bóg jest naszą ulubioną zabawką

David, Mega Robot stworzony, by kochać, właśnie poprzez miłość odkrywa, że aby kochać musi też czuć się kochany, więc musi stać się prawdziwym chłopcem. Analogia z utworem literackim pt. "Pinokio" otwiera mistyczną i duchową lukę ròwnież dla nas, istot ludzkich: my, jak Pinokio, zostaliśmy stworzeni ze zwykłej materii, a nie - jak nasz Ojciec Niebieski (Geppetto), który jest cały anielski, jest cały Duchem... Tak jak Pinokio chcemy odnaleźć Wròżkę (Najświętszą Maryję Pannę), która zamieni nas w anielskie stworzenia, nadprzyrodzone, prawdziwe. Ostatecznie zdajemy sobie sprawę, że kluczem do spełnienia tego marzenia jest miłość, a nie materia. Ale aby zrealizować to marzenie konieczne jest usłyszeć głos sumienia. To z tego powodu (na wzòr gadającego świerszcza) David otrzymał w darze pluszowego misia. On to, w tajemnicy, zachował kosmyk włosów Moniki (boska wiara lub ludzka wierność), ktòry przywròci do życia Monikę w kluczowym momencie rozwoju uczucia miłości.


Jedynie miłość wybacza okrucieństwo LUDZKIEJ niedoskonałości

Martin ulega cudownemu uzdrowieniu: wychodzi ze śpiączki i wraca do domu rodzinnego, gdzie znajduje swojego zastępcę... Rodzi się klasyczna zazdrość między rodzeństwem, ale z tą korzyścią dla Martina, że David jest Robotem Mega. Martin traktuje go ze złośliwym okrucieństwem i posługuje się oszustwem, aby David nie wywiązał się z zadania bycia kochającym synem w oczach Moniki. Martin popycha Davida do robienia rzeczy nierozsądnych, niebezpiecznych, stawiających go w bardzo złym świetle. David jest całkowicie tego nieświadomy. A rodzina zaczyna widzieć w nim zagrożenie i postanowia go zwolnić. Oto naturalna miłość matki, ślepa na niebezpieczeństwo płynące ze złego charakteru biologicznego syna, ktòrego chroni karząc doskonałą miłość Davida. Ten kontrast poddaje w wątpliwość wartość ludzkiej miłości: jednostronnej, ślepej, małostkowej i egoistycznej, gdy nie chce widzieć własnych ograniczeń. David pokazuje jak bardzo ograniczona jest miłość Martina, ale jako Robot nie będzie zaakceptowany i zrozumiany: 
my, ludzie, budujemy roboty, które mają za zadanie maskowanie naszych wad, naszych brakòw, ale jeśli nam je ukażą, dadzą do zrozumienia, że je mamy, wyeliminujemy je jako maszyny niebezpieczne ...tak samo robimy z ludźmi. Teddy (dobry, życzliwy "gadający świerszcz" Davida) zawsze ostrzega przed ludzką ignorancją, ale David jeszcze nie potrafi zrozumieć mądrości swego przyjaciela.


Jeśli ktoś cię KOCHA W SPOSòB IDEALNY, musisz zaakceptować jego niedoskonałości 

Dziwna rzecz, ale ludzie, którzy zachowują się względem nas poprawnie, doprowadzają do tego, że odkrywamy w nas to, co niepoprawne... chyba że jesteśmy na ich wysokości w przeżywanych sytuacjach. W przeciwnym razie mamy tendencję do ucieczki lub porzucania podobnych osòb. Obserwujemy taką sytuację w omawianym filmie: David jest synem idealnym, stworzonym po to, by Monica mogła poczuć się mamą; ale ona nią nie była. Jej egoizm i wyłączna miłość do drugiego syna, Martina, zaślepiają ją do tego stopnia, że ulega presji rodziny i opuszcza Davida. Nie ulega wątpliwoci, że Monica przywiązała się do niego, dlatego decyduje się nie oddawać go ponownie do Cybertronics (aby zapobiec jego zniszczeniu) i pozostawia go w lesie z Teddym jako niezarejestrowanego Robota Mega.


W KRAINIE ZABAWEK

David dociera do metropolii Rouge City. Jak w każdej metropolii, panuje tam chaos i szał bezimiennych tłumòw, rozpacz w przebraniu rozrywki i dobrej zabawy, frustracja przebrana w przemoc. Ludzie dają upust swojej złości niszcząc roboty Mega, ponieważ widząc w nich doskonałość, czują się niskiej jakości. 
Tak więc kochają niszczyć w innych perfekcję, ktòrej nie byli w stanie sami osiągnąć (trochę tak jak postępujemy względem tych, ktòrym zazdrościmy tego, czego sami nie mamy). Joe jest robotem zaprogramowanym na bycie idealnym kochankiem. Jego zadaniem jest darowanie kobietom satysfakcji, ktòrej nie odnajdują w kontakcie z żywym mężczyzną i tak oto Joe staje się ofiarą zazdrości jednego z nich. Joe rozumie małostkowość ludzi i ostrzega przed nimi Davida. Daje mu do zrozumienia, że ludzie używają również uczuć innych dla zaspokojenia swego egoizmu i potrzeb: "Ludzie nie kochają ciebie, kochają to co robisz dla nich, to, jak dzięki tobie się czują". Ale David oszukuje siebie jak człowiek, którego chce naśladować, nawet w pozornej miłości. W tym kraju wiecznej rozrywki bez serca przebywają ludzie, a nie roboty, które z kolei żywią bardzo ludzkie pragnienia i marzenia.


W POSZUKIWANIU Błękitnej Wròżki

Wszyscy poszukujemy Błękitnej Wròżki, wszyscy mamy ten cień w myślach, tę zjawę w duszy, która ma matczyny wygląd, jest śladem bycia stwórcą, archetypem powtarzającym się we wszystkich baśniach i ròwnież w tym filmie. David, pomimo że jest robotem wykonanym po to, by naśladować ludzi, pragnie dla siebie odrobiny tej magii, aby stać się prawdziwym chłopcem (tak jak Pinokio). Ale i my poszukujemy tego samego na przykład w Matce Bożej, Błękitnej Wròżce, która swą niebiańską łaską uczyni nas prawdziwymi aniołami, takimi jak Ona, tak jak chciał nasz Bòg Ojciec, który stworzył nas w sposób niedoskonały, ale dla spełnienia doskonałego zadania. David jest tak idealny, że potrafi naśladować w sposòb doskonały nawet niedoskonałości ludzkiej psychiki i jest to jedyny cud, który utrzymuje go przy życiu.


Jesteś JAKIMKOLWIEK SYNEM JEDYNEGO OJCA, przeznaczonym do bycia JEDYNYM JAK OJCIEC

Jeśli przyjrzymy się przez chwilę religijnemu przekonaniu, ktòre głosi nasze stworzenie na obraz i podobieństwo Boga, odnajdziemy głęboką niezgodność i beznadziejność naszej natury: jeżeli Bóg jest Jeden, a my jesteśmy do Niego podobni, konsekwentnie wszyscy czujemy się wyjątkowi, Jedyni, więc wszechmocni, boscy. Oczywiście rodzi się tu kontrast z poczuciem braterstwa, które jest nieodłącznie związane z naszą naturą, kontrast z równością w różnorodności. I tak filmowy bohater, David, odkrywa prawdę o swej przedmiotowej naturze rozmawiając ze swym twórcą (który zaprojektował go uwzględniając charakterystykę chorego syna Moniki). David zobaczył setki robotòw takich jak on, już w opakowaniu, gotowych na sprzedaż (wszystkie systemy religijne i polityczne nie akceptują różnorodności i narzucają jednolitość). David wpada w rozpacz do tego stopnia, że staje się agresywny i gwałtowny (niszczy jeden z robotòw); nie akceptuje, że ktoś inny jest tym jedynym w oczach jego matki, czuje się pokonany lub przynajmniej zakwestionowany przez swego konkurenta. Tak ma początek ludzki egoizm, gdy widzi swą indywidualność w sposób absolutny: TYLKO JA. 
Jeśli oddajemy siebie na użytek innym, siłą rzeczy nie będziemy sobą, będziemy żyć w przemocy, poròwnując się z innymi w bezwzględnej pròbie bycia tym pierwszym, tym "naj". I to jest to, co leży dziś u podstaw konsumpcyjnego i kapitalistycznego społeczeństwa: desperacka walka o absolutną dominację nad innymi, aby udowodnić własną indywidualność jako boską i jedyną. Ta wizja Boga prowadzi do wojny, totalitaryzmu, zniszczenia, najbardziej bezwzględnego egoizmu: istniejącego w imię miłości i dobroci.


NIEŚMIERTELNA CHOROBA MIŁOŚCI

Uwięziony na zawsze wraz z Teddym, David spędza ten czas prosząc Błękitną Wròżkę o dar przemiany w prawdziwego chłopca... i nigdy nie przestaje prosić. Z czasem wyczerpaniu ulega energia, gasną światła, mijają całe tysiąclecia, aż do nadejścia kolejnej epoki lodowcowej. Pojazd podwodny Davida i Teddego zostaje wydobyty przez obco wyglądające roboty Mega, ewoluowane w międzyczasie i zajmujące miejsce ludzi, ktòrych rasa całkowicie wymarła. Zaawansowana technologia pozwala robotom Mega uzyskiwać z ich pamięci informacje i wspomnienia o gatunku ludzkim ...lecz jedyną rzeczą, która pozostaje w pamięci Davida jest MIŁOŚĆ. Korzystając z hologramu w formie Błękitnej Wròżki, zaawansowane roboty Mega wyjaśniły Davidowi, że niemożliwością jest, by stał się prawdziwym chłopcem. A jednak przy użyciu DNA zawartego w kosmyku włosów Moniki, który Teddy zachował dla przyjaciela, roboty Mega mogą sklonować kobietę, ktòra będzie mogła żyć tylko jeden dzień.
Film jest bardzo poruszający, a zakończenie graniczy niemal z absurdem, tak jak z absurdem graniczy ludzka miłość w swym nieskończonym pragnieniu, aby trwała w czasie: tymczasem wystarczy jeden dzień miłości, by poświęcić wieczność istnienia w bólu i walce.


Jego miłość jest prawdziwa. Ale on nie jest prawdziwy. 

Z filmu "A.I sztuczna inteligencja"


Co wyróżnia człowieka w Naturze? Jego inteligencja. A dlaczego wyginie? Z powodu swojej sztucznej inteligencji.

„Rozwój pełnej sztucznej inteligencji mógłby oznaczać koniec rasy ludzkiej… nastąpiłby sam z siebie i przeprojektowywałby się w coraz szybszym tempie. Człowiek, ograniczony powolną ewolucją biologiczną, nie byłby w stanie konkurować i zostałby prześcignięty.”

- Stephen Hawking -


3 komentarze:

  1. Sztuczna inteligencja (SI) ma coraz większe zastosowanie w różnych dziedzinach. W medycynie pomaga w diagnozowaniu chorób i opracowywaniu indywidualnych planów leczenia. W sektorze finansowym wykorzystuje się ją do analizy ryzyka i optymalizacji portfeli inwestycyjnych. W przemyśle SI jest wykorzystywana w procesach automatyzacji i optymalizacji produkcji. Ponadto, w obszarze obsługi klienta SI wspomaga chatboty i personalizację doświadczenia użytkownika. Potencjał sztucznej inteligencji jest ogromny i z pewnością będzie miała coraz większy wpływ na nasze życie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko to prawda, jak i fakt, ze bedzie miala coraz wiekszy wplyw na nasze zycie, niestety, wplyw nie tylko pozytywny... nie jestem przekonana, by byl on tylko pozytywny czy w przewadze pozytywny; ale jestesmy teraz tak zachlysnieci nowinkami, ze trudno myslec o jakichs zlych konsekwencjach...

      Usuń
  2. Historia uczy: jesli to, co tworzone jest dla czlowieka, zostanie uzyte, by mu pomòc, to jest super... ale historia uczy takze, ze nie zawsze idziemy ta droga i czesto to, co mialo pomòc, zostaje wykorzystane, by szkodzic albo takze szkodzic... "Terminator" moze byc, niestety, nie tylko filmem, ale i proroctwem...

    OdpowiedzUsuń