Grinch (2000)


- Cindy Ki-Lou: "Jakie jest znaczenie Bożego Narodzenia, powiedz mi!"
- Grinch: "Zemsta!"


- Przechodzień: "Wesołych Świąt!"
- Grinch: "Są wesołe?"


I serce o trzy rozmiary mu wzrosło.
- Grinch: "Od dzisiaj przechodzę na dietę!"


Co za bezczelność, ci Ktosiowie, zapraszają mnie do siebie tak w ostatniej chwili. Nawet gdybym chciał tam pòjść, mój harmonogram mi na to nie pozwala.
- 16:00 Użalanie się nad sobą.
- 16:30 Gapienie się w ścianę.
- 17:00 Rozwiązać problem głodu na świecie i nie powiedzieć o tym nikomu.
- 17:30 Gimnastyka.
- 18:30 Kolacja ze mną, tego nadal nie mogę przełożyć.
- Godzina 19:00 Walka z pogardą względem siebie.
Kalendarzyk jest pełen. Oczywiście jeśli przesunąć pogardę względem siebie na 21.00 mam jeszcze czas, aby pogapić się w ścianę i zsunąć się powoli w otchłań szaleństwa. Ale jakie ubranie założę?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz