V jak VENDETTA


V jak Vendetta

"Artyści mówią kłamstwa by przekazać prawdę, a politycy kłamią by ją ukryć."

Kto wymaga od nas stuprocentowej szczerości jest kłamcą, chce nad nami dominować w imię prawdomówności. To jest praktyka ludzkiej sprawiedliwości, polityki, rządów, a także monopolu uczuć między kochankami. Niektóre prawdy będą jedynie zbyt przekonującymi kłamstwami.


Voilà! Przed twymi oczami stoi skromny weteran wodewili, przez zmienne koleje losu obsadzany zarówno jako ofiara jak i oprawca. Jego oblicze nie jest przejawem próżności, jest jednak pozostałością umilkłego głosu wołającego tłumu. Nadszedł czas, irytacja z odwagą na ramieniu odradza się jak feniks z popiołów i zaprzysięga zemstę szkodnikom żądnym władzy, synom przemocy żerującym na wolnej woli narodu. Jedynym werdyktem jest zemsta. Vendetta, z wielkiej potrzeby, złożona w ofierze z prośbą, by któregoś dnia doprowadziła w swej czujności i prawości do zwycięstwa. Prawdę mówiąc, ten potok słów powoli zbacza z obranych celów, więc pozwól mi dodać, że bardzo miło cię poznać i możesz nazywać mnie V.


Zawsze byliśmy pod wrażeniem głosu wydobywającego się spod maski... niewidoczne usta, nieznany wyraz twarzy, oczu...To tak, jakby słowa pochodziły z samego źròdła tajemnicy, z innego świata, ze źròdła o charakterze bardziej transcendentalnym, niż immanentnym, więc nieskończonym. Tak, jakby wreszcie przemawiała naprawdę Dusza ...


 "Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało ... Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
Za tą maską jest część (lub wszystko) każdego z nas. Kto mówi, że nie używa masek, używa maski szczerości, ktòra jest maską jak wszystkie inne.
Wszyscy mamy maski i nie jest to koniecznie kwestia hipokryzji - tchòrzliwe oskarżenie kłamiących, że nienawidzą kłamstwa. Nigdy nie ufajmy osobie zbyt poprawnej lub absolutnie poprawnej: jak prawu, rządom, potęgom; jest w nich zawsze coś zepsutego. Lepsza jest szczerość mówiących, że muszą używać masek, aby siebie chronić, aby ukryć wady, które nie byłyby zaakceptowane (jak zniszczona twarz V).
Maski są używane z wielu powodów:
w chwili zakłopotania,
dla uzyskania akceptacji przez daną grupę osób,
z powodu niepewności co do bycia lubianymi za to, kim naprawdę jesteśmy, dla otrzymania pomocy, która jest nam potrzebna itd. ... itp. ...
(często zdarza się, że rozpoczynamy wszelkie relacje pod fałszym przebraniem nawet wtedy, gdy chcemy pokazać nasze prawdziwe oblicze; jesteśmy zmuszeni - chcąc nie chcąc - być takimi, jakimi chcą nas widzieć inni); jak w karnawale: maska niekoniecznie ukrywa to, kim/czym jesteśmy, ale często jest patetycznym, ironicznym i dziecinnym sposobem pokazania siebie ze strony, ktòrej nie akceptują inni ... V jak Vendetta. Społeczeństwo zmusza nas do ukrywania się, ponieważ jesteśmy zawsze pod "ostrzałem" jeśli grzeszymy prawdomòwnością i żyjemy w zgodzie z prawdą.


Pomścić ludzką godność ...

Człowiek, który potrafi zabić i zemścić się bez litości, przygotowuje z matczyną delikatnością śniadanie. Scena naprawdę wspaniała. Obserwowanie kogoś wykonującego proste czynności, przygotowującego proste śniadanie, dbającego o dom, bez dążenia do sedna relacji między dwojgiem ludzi jest bardzo ważne ... V porusza się jak tancerz, przemawia jak poeta, myśli jak filozof i kocha jak mężczyzna ... a mimo to stosuje śmiercionośny wymiar sprawiedliwości wobec tych, którzy nie potrafią być ludzcy: w imię pamięci prawdziwego, dziewiczego, cudownego człowieczeństwa, godnego Zemsty.


Świat stacza się w przepaść nie dlatego, że jest okrągły ... ale ponieważ zbyt często oddalamy się od PRAWDY omamieni wizją prawdy tworzonej przez klasę rządzącą, doskonałej, bo zgodnej z ich prawami ... Wystarczy rozejrzeć się dookoła, aby uświadomić sobie, że żyjemy, niestety, w czasach kruszenia się dialogu, a to prowadzi do kruszenia się istnienia ... Nosimy maski, ponieważ różnorodność nas przeraża, nie jest akceptowana. Rząd, społeczeństwo i system globalny wymagają jednolitości; zabronione myśleć na własny sposòb, chcą, byśmy byli klonem jeden drugiego, tracąc w ten sposób prawdziwą wartość życia we wspòlnocie.
Zamiast tego byłoby wspaniale odkryć, ujawnić i żyć tym wspaniałym słowem. Gdyby było czytane z odpowiedniej perspektywy, mogłoby być postrzegane jako genesis tego wszystkiego, co przyjmuje matrycę życia i stworzenia. Zrozumienie różnic byłoby już krokiem naprzód. Pozwolić stworzeniu na istnienie byłoby drugim. Mòc odzwierciedlić się w boskości i w tym, co porusza życiem, còż ... byłoby to maksymalnym zrozumieniem rzeczy. Ròżnorodność jest jak rysowanie jakiejś perspektywy bez naszej wiedzy. Jest jak utworzenie nowej ścieżki, czyli wyborem nowego życia. Ale ... może to "razem" i "osobno" pozostaje jedynie marzeniem ... utopią?


Polityka ŻYJE z kłamstw, ponieważ nie może ujawnić swej istoty OSZUSTWA.
Artyści są oszustami, ponieważ nie mogą mòwić prawdy... !!!
Jeśli mogliby ją głosić, nie odczuwaliby potrzeby wyrażania jej poprzez swoje prace. Wszystko opiera się na komunikacji, ale prawdy nie można wyrazić słowem. Słowo jest samo w sobie upolitycznione. To Człowiek, a nie Artysta zadaje sobie pytanie, czy może wypowiedzieć prawdę w jakiś inny sposób, skoro użycie słowa zmienia jego znaczenie w zależności od kontekstu ...Człowiek- Artysta tworzy obrazy z kształtòw, dźwiękami i słowami posługującymi się językiem obrazów. NIE JEST TO OSZUSTWO. Jest to ukazywanie bez deklarowania.


W jedności siła.
Ignorancja tworzy masę.


V jak Vendetta

"Tak ubarwiwszy nagą mą niecnotę,
zbutwiałym w słowie z Biblii wyskubanym,
świętym się wydam gdym w gruncie szatanem."
Gdybym chciał opisać siebie,
nie zrobiłbym tego bardziej poprawnie.
*
Gorszymi jesteśmy diabłami,
gdy gramy rolę świętych i poprawnych moralistów ...
Wystarczy przypatrzeć się religii i polityce.


Nie wszystkie idee są kuloodporne ... jeśli pozostaną idee, a umrą ludzie, nie będą one do niczego przydatne ... Pamiętaj też, że idei nie mogę dotknąć, pocałować, oglądać. ( Evey)

*
"Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga." ... co to oznacza?

Jezus został oskarżony o nie płacenie podatków. Tak więc powiedział temu głupcowi Piotrowi (przedstawicielowi Kościoła), aby wziął rybę i ją otworzył. Wewnątrz ryby była moneta z wyobrażonym na niej Cezarem. I Jezus powiedział: "Dajcie Cezarowi to, co należy do Cezara", czyli jedną monetę. Ale jeśli nie wydobędziemy z ryby dwòch monet? Wtedy nie mamy żadnego obowiązku do spełnienia względem Cezaròw tego świata! Jeśli nasza ciężka praca owocuje tylko jedną monetą, nie politykom (Cezarowi) się ona należy; ten stan rzeczy świadczy o tym, że Cezar (politycy) źle wykonują swoją pracę. W konsekwencji powinniśmy ich zignorować. NIE płacić podatkòw, jeśli rządy są złe, takie jest przesłanie Ewangelii, ale dlaczego Kościół (Piotr) nie mòwią o tym, by chronić swych słabych i ubogich? Dlaczego Kościół jest kochanką polityki? ... Film jest pod tym względem cudowną nauką: nigdy nie oddawajmy Cezarowi tego, co należy do Boga, czyli... NIE ludzi biednych, NIE ryby (konieczne wyżywienie, niezbędne minimum), NIE robotnikòw, NIE nasze skromne oszczędności, NIE kawior, ktòry oni (przywódcy) pożerają jak krew ubogich, na ktòrych żerują.
To prawda, że nie samym chlebem żyje człowiek (konieczne jest pożywienie dla ducha) ... Ale nie żyje też samymi słowami zapisanymi na papierze, słowami takimi jak chleb, miłość, wolność ... są to jedynie idee, a ideały bez głów, które przeżywałyby je całym sercem ... nie służą do niczego! ...


V jak Vendetta: żyjemy pod czujnym okiem
Wielkiego Inkwizytora (BRATA) ... skorumpowanego rządu!

Każdy, kto czytał książkę "Rok 1984" (z ktòrej zrodził się idiotyczny reality show "Big Brother") nie może nie zauważyć podobieństwa dzisiejszego świata do świata opisanego w powieści George'a Orwella.
... żyjemy w cholernie orwellowskim świecie, w którym istnieje wiele odniesień do dyktatur i ich realnych, zacienionych planów (na przykład eksperymenty na więźniach w obozach koncentracyjnych), ktòrych filmowym symbolem jest grany przez John'a Hurt'a (wiele lat temu odtwòrcy głównej roli w filmie "Rok 1984") nienaganny dyktator chwili.

W żadnej teorii demokracji nie poddaje się w wątpliwość faktu, że jedną z cech dyktatury jest monopol informacji.
Musimy nauczyć się, że pod maską demokratycznej legalności
często są ukryte interesy i intrygi potężnych lobby,
które depczą prawa i manipulują informacją,
aby osiągnąć swoje wątpliwe cele.

Nowe dziennikarstwo to tylko opinie i frazesy; nie istnieją istotne i prawdziwe wiadomości.
Nie rozumiem ludzi oglądających wiadomości telewizyjne i czytających powszechnie dostępne gazety, budujących własną kulturę mierną i pilotowaną, dobrowolnie poddających się praniu mózgu.
... łaknę, pragnę prawdziwej informacji!
Ale nigdzie jej nie znajduję ...


Nic nie jest bardziej anarchiczne niż władza;
władza czyni właściwie to co chce.
A to, czego chce władza, jest całkowicie arbitralne
lub podyktowane jej potrzebami gospodarczymi
i wymyka się racjonalnej logice.
Nienawidzę przede wszystkim dziesiejszej władzy.
Nienawidzę dziesiejszej władzy ...
Każdy cierpi z powodu władzy, ktòrą musi znosić,
dlatego ze szczególnym impetem nienawidzę władzy naszych dni.
Jest to władza, która manipuluje ciałami w sposób okropny;
nie ma w tym powodòw do zazdrości względem manipulacji Himmlera i Hitlera.
Manipulacja dzisiejszej władzy dotyczy transformacji świadomości.
W sposòb najgorszy tworzy nowe wartości, ktòre są fałszywymi wartościami alienacji.
Są wartościami konsumpcji, która prowadzi do tego co Marks nazywał ludobójstwem kultur żyjących, realnych, poprzednich.
Wartości upadły i zostały zastąpione innymi wartościami.
Upadły wzorce zachowania
i zostały zastąpione przez inne modele zachowania.
Ta wymiana nie była poszukiwana przez ludzi,
od dołu, ale została nałożona przez nowe potęgi konsumpcjonizmu, przez wielonarodowy przemysł.
My wszyscy mamy spożywać w określony sposób,
określony rodzaj towarów ... A do tej konsumpcji
konieczny jest nowy model człowieka.

(Pier Paolo Pasolini)


Tak jak Evey Hammond uległam czarowi V. Był on niezwykle uroczym człowiekiem, intrygującym, inteligentnym, wyrafinowanym, błyskotliwym, czułym i eleganckim. Za spokojem jego głosu wyczuwało się człowieka, który dosięgnął dna; i stamtąd wydobywał się dźwięk nieskończoności. Evey zrozumiała to dopiero wtedy, gdy sama przeszła przez okrutne i zaaranżowane przez V doświadczenie odczucia na własnej skòrze bólu więzienia.

Pomimo całej swojej wiedzy i świadomości, on sam nie jest w stanie zniszczyć maski uzależnienia ... zatruli mu krew
(nienawiścią) do tego stopnia, że identyfikuje się z nią:

V: Jestem owocem tego, co zostało mi uczynione. Jest to podstawową zasadą wszechświata: każdemu działaniu odpowiada taka sama bądź przeciwna reakcja.
E: Tak to postrzegasz? Jako równanie?
V: To, co mi zrobili jest potworne.
E: I stworzyli potwora.

Jednakże Evey była w stanie spojrzeć poza maskę, tylko ona potrafiła dojrzeć jej prawdziwą istotę: najgorsze nie jest to, że uczynili z niego potwora, ale to, że pozwolili mu w to uwierzyć do tego stopnia, że identyfikował się z potworem pod maską. Miłość Evey wyprowadziła go z tej ròwnowagi:

V: Pod tą maską znajdziesz twarz, ale to nie jest moja twarz, nie więcej niż to mięso lub kości pod nią. Od dwudziestu lat czekałem na tę chwilę, dopóki nie zobaczyłem ciebie, wòwczas wszystko się zmieniło ... jestem w tobie zakochany Evey ... nie myślałem, że mnie to jeszcze spotka ...
Evey: Ale ja nie chcę cię stracić !! ??
V: To jest najpiękniejsza rzecz, jaką mogłaś mi dać.


Prawo jest równe dla wszystkich.
Ale rządy nie są równe ze wszystkimi innymi,
dlatego robią z prawem to,
co im się żywnie podoba.

V: "Nadzieja przypomnienia światu, że
Ròwność, Sprawiedliwość, Wolność są czymś więcej niż słowami;
są perspektywami! "...


V jak V - yprowadzą was zawsze w pole

Polityka jest najbardziej fałszywą ze wszystkich religii. Wiara w fałszywych ludzi jest ostatnim etapem degradacji oddanego serca. Każda polityka, która jest posiadaczem teoretycznej władzy (puste słowa, choć inteligentne i musujące), a nie praktycznej (praca na fotelach a nie działanie na konkretnym gruncie), nigdy nie doprowadzi do celu. Platon twierdził, że człowiek inteligentny powinien rządzić oddając swą inteligencję w służbę narodu (dobro sprawy, ktòre często jednak staje się tylko pretekstem i wymòwką, ponieważ inteligencja bez serca ulega korupcji); w przeciwnym razie byłby rządzony przez ignorantów. Lecz w naszym systemie ideały te stają się bezsensowne i bezużyteczne. Czy wielki wòdz, ktòry aspiruje do przejęcia wadzy, nie wie, że nòż od strony trzonka trzymają ludzie przebiegli i bez serca, i prędzej czy później zostanie wykonane cięcie? (jak uczy nas sama historia wielkich kandydatòw do świata religii i polityki); dlatego wielki przywódca woli poddać się korupcji, by uchwycić, jak wszyscy "u gòry", nòż od strony trzonka w celu cięcia narodu aż do szpiku kości.

Prześladowani, po dojściu do władzy, stają się prześladowcami, ubodzy, którzy się wzbogacili, unikają biednych ... człowiek-wilk pożera człowieka-ofiarę, duża ryba zjada małe ryby. Czego uczy nas straszliwe zdanie z Ewangelii: " Głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawia"? (Magnificat) Czy cokolwiek można w ten sposòb rozwiązać? Biedni stają się bogaci, bogaci stają się biedni ... wszystko zaczyna się od nowa. Słusznie zauważył Chrystus, że ubodzy będą między nami aż do końca świata ...


Przytłoczeni przez wydarzenia, prawie niewystarczający i bezradni, niemal niedbali i obojętni, każdy na własnej wyspie ... Żyjemy okruchami uczuć, pyłem marzeń, gruzami nadziei. Żyjemy w czasach kruszenia się dialogu, życia, bytu. Còż można powiedzieć? Być może, aby odnaleźć zagubioną ścieżkę świadomości, powinniśmy być radośniejsi i skłonniejsi do podróży?...
Tworzenie z fragmentów jest odpowiednikiem pretensjonalności z jaką pragniemy opróżnić ocean sitem. Jak pisał poeta Giovanni Giudici: "Jest więcej honoru w zdradzie, niż w połowicznej wierności. Moja wiara i wierność sobie są najważniejsze, staram się być konsekwentny za każdym razem i w każdej sytuacji. Dla mnie konsekwencja jest równoznaczna z ustaleniem silnego związku między myślą i czynem, nawet jeśli doprowadza mnie to do konieczności przywdziania maski ..."


NARòD NIE POWINIEN obawiać się wasnego rządu, to rząd powinien obawiać się narodu!
(V jak Vendetta)

Ci, którzy są zbyt inteligentni, aby angażować się w politykę, są ukarani przez fakt bycia rządzonymi przez głupszych od siebie. (Platon)

Odkąd jednak polityka jest siłą piramidalnego podporządkowania (rządzący bogacą się na pracy swych poddanych), nie wystarczają inteligencja, dobre intencje, a nawet szlachetne serca i wiara w ludzkość, ponieważ główni kandydaci na wyzwolicieli ludu nigdy nie trzymają noża z odpowiedniej strony. Prędzej czy później zostaną odcięci i odrzuceni. Albo ulegną korupcji, aby uchwycić nóż z właściwej strony z tym rezultatem, że zapomną o interesach narodu jak prawie wszyscy ci, którzy nami rządzą. To, czym musimy nauczyć się kierować( rządzić ) są nasze serca. Reszta przyjdzie sama z siebie ...
Nienawidzę polityki, nigdy nie miałam nic wspólnego z polityką. Jeśli wszyscy będziemy ignorować politykę, władza zacznie głodować. Niestety, jak V, w większości wpadamy w ich pułapkę: umieramy dla głupiej idei - aby wyeliminować politykę ...
To jest znowu CZYSTA POLITYKA, znòw czysta perwersja.


Obcięcie włosòw ma ukazać (symbolizować) okrucieństwo świata zwracające się zawsze przeciw kobietom silnym, rewolucjonizującym życie, "czarownicom"; jest zabijaniem w nich kobiecości. Ale V nie uczynił tego gestu z powyżej opisanym czysto szowinistycznym zamiarem, ale ze świadomością, że w ten sposòb uda mu się wydobyć z niej męską stronę psychiki obecną u każdej kobiety. W ten sposòb doprowadził do jej odrodzenia, do pozbycia się strachu przed mężczyznami, przed światem; to dlatego odeszła i była w stanie przeżyć to PRAWDZIWE uczucie bycia sam na sam ze sobą (budująca samotność). Po zdobyciu tej równowagi Eve była w stanie wrócić do niego i zrozumieć, tańczyć z nim i kochać go ... Znaleźć mężczyznę, który potrafi ściąć kobiecie włosy jak V jest szukaniem igły w stogu siana (włosy odrastają i jej kobiecość odzyskuje u jego boku swoją moc) ... Przez wieki mężczyźni nie robili niczego innego jak cięcie nie tak włosòw, jak głòw, rąk i kobiecych nòg, czyli kobiecych skrzydeł (symbolicznie mòwiąc); a głowa, ręka i noga nie odrosną z powrotem jak włosy! Prawdziwa para udziela sobie nawzajem realnej pomocy w osobistym rozwoju ... Także Eve pomogła V w rozwoju do tego stopnia, że zmarł w spokoju, otoczony jej miłością.


Nasza ignorancja jest SILNIKIEM władzy,
która nas zniewala...

Nasze czasy widzą nas w roli widzòw niewidzialnej wojny
toczonej między narodem utrzymywanym w niewiedzy i systemem gospodarczym, który, na ostrzu brzytwy, utrzymuje się właśnie dzięki tej niewiedzy.

Suwerenność monetarna jest w posiadaniu podmiotów prywatnych (korporacje),
które pożyczają pieniądze krajom; my je wydajemy,
a dług publiczny każdego narodu jest niemożliwy do spłacenia.
Jeśli DŁUG JEST PRYWATNY,
DLACZEGO staje się PUBLICZNY?
Dlaczego to MY płacimy za przywary innych?
Każdy człowiek rodzi się na tej planecie
z odziedziczonym indywidualnym długiem w wysokości € 30.000.
Podatek od narodzin.

Wielkie korporacje wchłaniają przemysł mały i średni,
odbierając pracę i decentralizując pracowników.
Towary konsumpcyjne, szkodliwe dla zdrowia i / lub całkowicie bezużyteczne, są produkowane. Bodźce stymulujące konsumpcję zawdzięczamy twòrczej pracy firm reklamowych,
odczłowieczonych przez ekspertów w dziedzinie nauk psychologicznych.

Katastrofy klimatyczne ujawniają kłamstwa
głoszone przez przemysłowców i polityków w celu uzasadnienia
zastosowania na szeroką skalę technologii jądrowej jako jedynego możliwego rozwiązania na pokrycie potrzeb energetycznych naszej planety.
Finansowanie nowych technologii jest zablokowane, a
promowanie interesów gospodarczych lobby nuklearnego
trzyma naszych polityków za "jaja"
poprzez mechanizm długu.

Ten stan rzeczy istnieje dzięki naszej niewiedzy
tworzonej i utrzymywanej przez szaleństwa instytucji finansowych.
Czujemy się bezradni i akceptujemy nasz los,
ponieważ nie mamy informacji potrzebnych do zrozumienia,
że realna władza jest w naszych rękach.
Oni istnieją dzięki nam, a nie odwrotnie.

Nie ma czasu na wojny i zamieszki: wojny
pobudzają jedynie gospodarkę i promują nasze niewolnictwo
mirażem fałszywej wolności. Nadszedł czas, aby odebrać im władzę, a można to osiągnąć tylko poprzez totalny strajk konsumpcji.

Zrozumiałe jest, że nie chcemy przynieść szkody małym, lokalnym i uczciwym firmom;
dlatego strajk konsumpcji powinien objąć wyłącznie instytucje finansowe i korporacje międzynarodowe.

Program powinien objąć blok zużycia następujących towarów i usług:

- KARTY KREDYTOWE I KONTA BANKOWE. Nie należy używać żadnych kart kredytowych, unikać konieczności zakładania kont bankowych. Aby dokonać płatności lepiej jest używać czeków lub przelewòw bankowych. Banki są ZALEGALIZOWANYMI złodziejami. Pracują naszymi oszczędnościami, za co mamy im płacić, za ich usługi...,ale JAKIE?

- BENZYNA. Dla posiadania samochodu sprzedajemy siebie, zadłużamy się dla jego zakupu i z winy cen benzyny, oleju napędowego czy gazu płynnego, cokolwiek by to nie było. Samochody używajmy tylko w przypadku skrajnej konieczności.

- POŻYWIENIE. Unikajmy, o ile to możliwe, zakupòw w supermarketach w określonym okresie. I kupujmy jedynie produkty lokalnej produkcji, warzywa wprost od rolnikòw. Unikajmy produktów takich jak Coca Cola i innych produktòw markowych reklamowanych w jakiejkolwiek formie. Stawiajmy na lokalnych producentòw.

- TELEFONY.Unikajmy w miarę możliwości telefonòw komòrkowych.

- TYTOŃ i ALKOHOL. Unikajmy tych używek, z ktòrymi rząd wydaje się walczyć, choć pośrednio czerpie zysk z ich sprzedaży.

Niesławny kryzys gospodarczy nie istnieje. Jest kolejną sztuczką potężnych tego świata, ktòrej celem jest utrzymać ludzi na uwięzi konsumpcjonizmu ...

W jedności siła.
Ignorancja jest masą.

Potrzebne jest zbiorowe nieposłuszeństwo. Ale czy nas na to stać?...Ignorancja jest największym wrogiem ludzkości...


Siła poprzez jednostkę,
jedność w wierze...


Tylko kiedy dotykasz dna
możesz przewidzieć, jak daleko zajdziesz,
bo tylko wtedy
możesz zmierzyć głębokość.

"Nie pamiętam wiele z wczesnych lat życia ...
Ale pamiętam deszcz.
Moja babcia zawsze mówiła mi, że Bóg jest w deszczu."

(V jak Vendetta)


" Mocą prawdy żyjąc, żywy podbiłem wszechświat."

(V jak Vendetta)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz