FILMY DRAMATYCZNE



SKRZYPEK NA DACHU (1971)

Film powstał na podstawie komedii muzycznej o tym samym tytule, której premiera odbyła się na Broadwayu w 1964 roku, opartej na książce "Tewje i jego córki" (lub "Tewje Mleczarz")  Sholema Aleichema. Akcja toczy się w wyimaginowanym żydowskim sztetlu carskiej Rosji (Anatevka) w 1905 roku. 
Na Ukrainie, będącej wówczas częścią Imperium Rosyjskiego, biedny żydowski chłop Tewje, ojciec pięciu córek, wkłada wiele wysiłku w utrzymanie swej rodziny w tradycji religijnej, z dala od zewnętrznych wpływów, które chmurą wiszą nad ich życiem. Tewje musi stawić czoła poważnym sytuacjom: trzem najstarszym córkom, które wybierając sobie mężów, stopniowo odchodzą od religii swoich przodków oraz edyktowi cara, który wypędza Żydów z całego okręgu.
Tytuł jest inspirowany powracającym tematem w obrazach żydowskiego malarza Marca Chagalla, a mianowicie skrzypka grającego nad dachami wioski. Jak wyjaśnia nam na początku filmu bohater Tewje, figura ta przypomina nam o warunkach skrajnej niestabilności, w jakich toczy się żydowska egzystencja (ale także w ogólnym sensie ludzkiego doświadczenia), "zmuszona do improwizacji prostej melodii bez złamania sobie kości szyi". Tytuł nawiązuje do hebrajskiego powiedzenia: muzyk zmuszony do grania w niemożliwych warunkach (na dachu) jest jak Żyd zmuszony do życia na ostrzu brzytwy.
Czasami skrzypek, podobnie jak tradycja, jest postacią Boga, który prowadzi w nocy pijanego Tewje, aby znalazł drogę do domu. Jest też Bogiem wygnanym, który podąża za karawanami emigrujących Żydów, bez stałego miejsca i bezpiecznego horyzontu. 


 Mosquito Coast (1986)

Jest to film z 1986 roku oparty na powieści Paula Theroux. Szalony i błyskotliwy Allie Fox, wynalazca, aktywnie protestujący nonkonformista ma marzenie: stworzyć ewoluujące, ale prymitywne społeczeństwo z dala od raka konsumpcji i amerykańskiego kapitalizmu. Allie opuszcza Stany Zjednoczone wraz z całą rodziną; osiedla się na jednym z wybrzeży Hondurasu, Mosquito Coast, gdzie kupuje wioskę Jeronimo, położoną w dżungli. Allie był naprawdę uzdolniony i bardzo przygotowany - on, ale nie jego dzieci, które do tej pory były jedynie oszołomione i olśnione wielkością genialnego ojca. Jego obsesja tworzenia lodu w świecie, w którym lód może nie istnieć, powoduje, że Allie popełnia ten sam błąd, od którego ucieka: pròbuje zaprowadzić sposób życia niezgodny z naturą miejsca, jego egoistyczny głòd podziwu prowadzi go do ruiny. Wszystko idzie dobrze, dopóki jego ideał (pragnienie akceptacji i podziwu) nie pójdzie dalej: zaniesie lód do jeszcze bardziej rdzennych i dzikich społeczności. Tak naprawdę nie szanuje tych ludzi, nazywając ich pogardliwie dzikusami, tylko pozornie schodzi do ich poziomu, ale nigdy ne czuje ich na równi z sobą. Znajduje przy tym w tym dzikim świecie kolejną i jeszcze bardziej poniżającą i dziką niedogodność: chrześcijański prozelityzm, ktòry niszczy w imię Boga wszystko to, co go nie przypomina. Ostatecznie szaleństwo Alliego przypomina jednak szaleństwo misjonarza, a ich święta wojna zaprowadzi obu do ruiny (podczas gdy misjonarz jest przekonany, że przemawia w imię Boga, Alley zachowuje się jak Bóg). Ranny, sparaliżowany i umierający Allie nadal tyranizuje swoją rodzinę, oczekując kontynuacji i realizacji jego marzeń oraz rezygnacji z ich osobistych aspiracji; tym razem zostaje oszukany przez rodzinę i mężczyzna umiera w ramionach swojego pierworodnego syna Charliego, przekonany, że wciąż goni za swoimi marzeniami. Charlie wspomina: 
 „Kiedyś wierzyłem w tatę, a świat wydawał mi się mały i stary. Teraz był martwy, a ja już nie bałem się go kochać. A świat wydał mi się nieograniczony ...”



Leon zawodowiec (1994)

KIEDY słodycz zakrada się do MAKABRYCZNEGO świata śmierci ...
Leon jest płatną maszyną do zabijania, nieosiągalnym i kuloodpornym duchem, ktòry - jak każdy psychopata - ma pod swoją opieką coś, na co przelewa swoje ogromne i ukryte pragnienie życia: roślinę doniczkową... dopóki w jego egzystencji nie pojawi się zagubione, zatracone dziecko, Mathilda. Dzięki tej dziewczynce Leon odnajduje się mężczyzną, uczy się być ojcem, widzi siebie sierotą, budzi się do bycia dorosłym. Asymetria połączeń jest odzwierciedleniem ich niejednoznacznej doskonałości, ale właśnie dlatego są one wyjątkowe: miłość bez seksu; Leon ("duże dziecko") uczy Mathildę jak chronić się, by nie umrzeć; Mathilda ("mała dorosła") uczy Leona jak żyć, aby nie być martwym za życia. Kiedy dobroć wytryska mocnym strumieniem pośród okrucieństwa, kiedy miłość rodzi się w swojej niewinności pośród potwornej nikczemności życia ... Film piękny, surowy i twardy, wart zobaczenia.


Dead Man Walking (1995)

Film nakręcono na podstawie autobiograficznej powieści pod tym samym tytułem, autorstwa Siostry Helen Prejean.
Tytuł, "Dead man walking" jest zaczerpnięty z wyrażenia powszechnie używanego przez amerykańskich strażników więziennych. Zapowiada 
przemarsz skazanego na śmierć między celą a salą egzekucyjną (chodzący trup).
Matthew Poncelet, skazany na śmierć za gwałt i podwójne morderstwo, nadal wyznaje swoją niewinność i zrzuca całą odpowiedzialność na rzekomego wspólnika, któremu „uszło na sucho” z dożywociem, ponieważ miał lepszego obrońcę. W ciemnościach tej sytuacji, siostra Helen została wybrana przez Matthew na „duchowego doradcę”, czyli jedyną osobę, która może asystować mu przy wyroku śmierci i w ciągu ostatnich sześciu dni przed egzekucją (liczba 6 to symbol dnia, w którym Bóg stworzył człowieka - Matthew ma 6 dni na ocalenie siebie).
Wśród wielkich kwestii do rozważenia w tej historii, dwie mają żywotne znaczenie. Pierwsza jest moralna: kara śmierci; druga duchowa: wolność wewnętrzna, która jest odpowiednikiem prawdy.
Kara śmierci jest absurdalna, ponieważ karzemy tym samym przestępstwem, o które oskarżamy (prawo odwetu: oko za oko i ząb za ząb, a więc śmierć za śmierć). Procedura ta nie pozostawia miejsca na skruchę a jeszcze mniej na poprawę lub rehabilitację osoby oskarżonej. Jeśli, jak mówi Siostra Helen: „Każdy człowiek jest wart więcej niż jego najgorszy czyn”, to kara śmierci nie ma w sobie nic ludzkiego. Ale co jest ludzkie w człowieku, który zabija z zimną krwią i czerpie przyjemność z bòlu ofiary? Trudno jest odwołać się do sprawiedliwości Bożej (człowiek ma prawo do odkupienia), gdy nie bierze się już pod uwagę sprawiedliwości ludzkiej (człowiek, który zachowuje się gorzej niż zwierzę). Jest 36 stanów na 50 (w USA), które stosują karę śmierci.
Co ze spójnością człowieka z jego sumieniem? Ludzka sprawiedliwość mogłaby nas zdradzić i oskarżyć niesprawiedliwie, ale absurdalne jest także zdradzanie siebie okłamując siebie. To jest powód, dla ktòrego siostra Helen walczy o to, by Matthew zrozumiał, iż deklarując własną niewinność dwukrotnie zabija ból ofiar, a przede wszystkim zabija siebie. Matthew widzi swoją niewinność w sercu tej kobiety, nie dlatego, że jest niewinny, ale dlatego, że ona rozumie, iż on sam z kolei jest ofiarą braku uczucia, miłości, zrozumienia, godności, wartości. Gdyby to wszystko miał, nie popełniłby zbrodni, nie zniszczyłby tego wszystkiego w parze, którą zgwałcił i zamordował.
Matthew w oczach Helen widzi tę swoją niewinność i czuje się wybaczony nie przez ludzi, nie przez sprawiedliwość, ale przez własne sumienie; wtedy jest w stanie wyznać prawdę i poprosić bliskich swych ofiar o przebaczenie. Umiera z godnością, której nie miał za życia.
Spowiedź ma uzdrawiającą i psychologicznie wyzwalającą moc. Nie jest sakramentalną mocą kościelną do trzymania sumienia ludzi w garści. Kościół zawiódł, ustanawiając sakrament spowiedzi jako pralkę, w której naciska się przyciski (wyznanie, żal, pokuta, pojednanie itp.). I zostajemy "oczyszczeni" z naszych śmieci, nie przejmując się tym, kogo zdradziliśmy ani Bogiem, który jest pralką do naszych brudnych ubrań; bardziej liczy się wyglądanie na czystych niż usuwanie brudu, który tymczasem zrzuciliśmy na boskie barki. Wyznawanie innym grzechòw nie służy upokarzaniu siebie. I nie służy praktykowaniu sakramentalnej władzy odpuszczania innym ich win (to akurat jest przesądny aspekt spowiedzi). Wyznawanie grzechòw ma sprawić, że poczujemy się zrozumiani i kochani mimo wszystko, razem z naszym dobrem i złem, a nie sądzeni - tylko tak można uleczyć duszę: miłosierdziem, miłością o matczynym charakterze. Wòwczas mamy siłę na reakcję, staramy się czynić dobro tam, gdzie uczyniliśmy zło. Na nic jest wyznawanie naszych grzechów Bogu w modlitwie: On nie odpowiada, mòwimy sami do siebie, to nie działa. Wszystko to, co nie jest wcielone (tak jak Słowo lub Chrystus w Człowieku) nie jest boskie. Stąd waga spowiedzi, otwarcia serca przed inną osobą (przed kimkolwiek, byle nas zrozumiała) i to jest właśnie sakrament - boski i zbawczy. Uwolniamy siebie (własną duszę) i uwalniamy się także od księdza, który zmusza nas do spowiedzi ... Nieprzypadkowo to zakonnica (nie kwalifikująca się do roli sakramentalnego spowiednika), a nie kapłan, doprowadza tego skazanego człowieka do odkupienia sumienia. Spowiednikiem jest ten, kto nas rozumie i kocha, a nie ten, kto otrzymał upoważnienia z jakichkolwiek instytucji religijnych, które nie mogą przypisywać sobie wyłączności posiadania w ręku mocy Bożej, to znaczy miłości, ktòra jest w służbie WSZYSTKICH ludzi.


21 gramów (2002)

Tytuł filmu nawiązuje do hipotetycznej wagi, obliczonej przez dr Duncana MacDougalla na 21 gramów, którą każdy z nas straciłby wydając swój ostatni oddech - ciężar duszy, często kojarzony symbolicznie z piórem. 
Film obraca się wokół niszczycielskich wydarzeń w życiu trojga bohaterów, którzy próbują na nowo odkryć sens swojego życia. W filmie jest wszystko: życie, śmierć, nieuchronność losu, przeznaczenie, miłość, narkotyki, seks, fanatyzm religijny, sztuczne zapłodnienie, dawstwo narządów, aborcja, zemsta, niesprawiedliwość losu, moralność, strach przed śmiercią...

Kiedy otrzymujemy w darze serce innego człowieka, czy otrzymujemy również jego udział w duszy? 
Czy nasze nowe serce ma nadal uczucia dawcy? 
Czy zakochujemy się w jego owdowiałej żonie? 
I pytanie jeszcze bardziej okrutne: czy dziedziczymy nie tylko jego miłość, ale i nienawiść do tych, którzy nas zabili? 
Czy będziemy szukać zemsty? 
Tutaj ciężar duszy, 21 gramów, staje się ciężarem zemsty. Może to wpływ wiedzy o tym, do kogo należało serce, na psychologiczne przerobienie nowego uczucia? Bo to Cristina wpływa na nienawiść Paula; kocha ducha lub serce zmarłego męża w nowym kochanku i wykorzystuje go do spełnienia zemsty. 
Kolejny paradoks: Paul opuszcza żonę, która nie może mieć dziecka i której nie chce dać dziecka i umiera, pozostawiając inną kobietę w ciąży.
Tragiczna, bolesna i smutna jest historia przestępcy, który próbuje odkupić siebie przez wiarę w Jezusa. Podstawowa, infantylna, powierzchowna edukacja religijna jak werniks, tylko psuje psychikę choć w szlachetnym celu... Bóg daje i Bóg zabiera, dlatego Bóg sprawia, że ​​żyjemy i Bóg zabiera nam życie (zabija).
Ile żyć przeżywamy? Ile razy umieramy? Mówi się, że w chwili śmierci wszyscy tracimy 21 gramów wagi. Ile mamy stracić? Kiedy tracimy te 21 gramów? Ile z nas z nimi odchodzi? Ile zyskujemy?... 21 gramów, waga pięciu monet jednej na drugiej, waga kolibra, tabliczki czekolady. Ile są warte te gramy?


Życie za życie (2003)

Prawda nie istnieje, istnieją tylko punkty widzenia ... to słowa Davida, profesora filozofii na Uniwersytecie Harvarda, działacza przeciwko karze śmierci, niewinnie skazanego na śmierć. Nie będąc w stanie poświęcić swojego życia dla słusznej sprawy, oddał życie w sposòb niesprawiedliwy: pozwolił skazać się na karę śmierci przeciw której walczył, starając się w ten sposòb pokazać jak bardzo system jest zabójczy, niemoralny i pozbawiony ludzkich zasad, gdy posługuje się żelazną sprawiedliwością, mechaniczną i robotyczną. Dla wykazania tego, co powiedział Voltaire: niebezpiecznie jest mieć rację, gdy prawo i sprawiedliwość jej nie ma. Rząd jest śmiertelnie skazany na posiadanie zawsze racji w obliczu społeczeństwa, które teoretycznie ochrania i kiedy racji czy prawdy nie posiada, wòwczas musi ją wymyśleć lub wynaleźć nawet w sposòb kłamliwy i hipotetyczny.
Naprawdę smutny film, wyostrzony, trzymający w silnym napięciu.


"Lektor" (2008)

  Symboliczna, subtelna linia, która przechodzi od sielskiej miłości bohaterów do okrucieństwa, które kryje się za jej przeszłością, od niewinności, z którą on jest inicjowany przez nią do miłości, do winy, do ktòrej ona nigdy się nie przyznała.
Hanna reprezentuje moralny i psychiczny stan nazistowskich Niemiec, ktòre stawiały poczucie obowiązku ponad wszystkim, nawet ponad etyką, więc musiała nadzorować wyroki śmierci na Żydach, spełniać obowiązek i to wszystko... Ta nazistowska postawa demonstruje etyczny analfabetyzm, który nie potrafi odczytywać uczuć innych ludzi. Jest symbolem moralnego, etycznego i sentymentalnego analfabetyzmu hitlerowskich nazistowskich Niemiec.
  Hanna nie potrafi przyznać się do swojego ograniczenia, do swej ignorancji, nie widzi w niej swej winy, woli przyjąć na siebie winę, czego konsekwencją jest skazanie na dożywocie: potępienie nazizmu na poziomie kulturowym, osadzonego w więzieniu opinii społecznej, skazanego na życie zamknięte w etykiecie winy i jak Hanna, zmuszonego do nauczenia się czytać - zamknięta w swej celi kobieta nauczy się oceniać historię.
  Hanna uczy się poprzez miłość chłopca, wobec którego uwalnia swòj słaby odruch człowieczeństwa: jest to miłość trudna, do czytania między wierszami; widać to, gdy on, nadal dziecko, zapytał ją, czy ona go kocha - Hanna odpowiedziała jedynie nieśmiałym przytaknęciem.
  Michael zotaje prawnikiem, ale nie może uwolnić miłości już wolnej, to jest jego potępieniem: śledzi w śmiertelnym milczeniu, jako widz, potępiający Hannę proces sądowy. Miłość Michaela nie zwròci jej wolności, ale wydostanie ją z więzienia jej umysłu: Hanna nauczy się czytać książki, które Michael czyta na głos dla niej i przesyła jej na taśmach. Jest to głos sumienia, który doprowadzi ją do wolności: do samobójstwa. Jest ono symbolicznym, wysublimowanym obrazem, ponieważ Hanna, by się powiesić, musi stanąć na tych książkach, z ktòrych nauczyła się czytać; stały się one cokołem, z ktòrego kobieta osiągnie również szubienicę, bosymi i zniszczonymi stopami, pozbawiona wszelkich racji życia.
  Film zamyka się innym delikatnym i znaczącym obrazem: Michael zabiera swoją córkę w podróż, śladami wycieczki, którą odbył z Hanną w dniach miłości. Dotarli do kościoła, w którym Hanna słyszała głosy chóru, ale teraz Michael rozumie, że Hanna słuchała czegoś innego: krzyku bólu tych Żydów, których zabiła w kościele, na stosie.
  Michael pochował ciało Hanny obok tego Kościoła, gdzie cisza łączy głosy zarówno chóru dzieci, jak i krzyków żydowskich zmarłych, podczas gdy on, w tle tego obrazu, opowiada swojej còrce o miłości i okrucieństwie, ofiarując także jej wewnętrzny pokój, gdyż do tej pory czuła się ona winna i odpowiedzialna za brak ojca w jej życiu. Michael wyjaśni jej, dlaczego zawsze był nieobecnym ojcem: nie czynił nic prócz czytania PRAWDY na głos, aby pokonać LUDZKI ANALFABETYZM.


RODZIMY SIĘ STARZY I UMIERAMY MŁODZI?

Ciekawy przypadek Benjamina Buttona  (2008)

Film genialny, pomysł już widziany w opowiadaniu science fiction Jamesa G. Ballarda z 1964 r. „Time to Passage”, chociaż reżyser, David Fincher, opiera się na homonimicznej opowieści Francisa Scotta Fitzgeralda z 1922 roku. Pomysł pozostaje jednak fascynujący: człowiek, który żyje wstecz, dla niego czas podróżuje w kierunku nieznanej przeszłości; rodzi się stary, staje się dorosły, potem młody i umiera jako noworodek. Kończy swoje życie jak wszyscy: bez środków do życia, w pieluchach, bez zębów, bez pamięci i wiedzy... życie jest takie samo dla wszystkich.

- Zdarza się, że wszyscy czują się inaczej w taki czy inny sposób, ale wszyscy dążymy do tego samego miejsca, tylko żeby się tam dostać, obieramy różne drogi ... (Queenie)

Śmierć w podeszłym wieku nie zawsze odbiera nam pamięć, a umieranie jako dziecko zmierza w kierunku poprawy stanu zdrowia, uwolnienia się od bólu i utraty niezależności. Wady i zalety. Niezwykła droga życia Benjamina przebiega ròwnolegle do zwykłej drogi życia ukochanej kobiety, Daisy. Podczas gdy ona umiera jako stara kobieta, opowiadając córce poprzez pamiętnik historię jej ojca, on umiera w ramionach kobiety, która go kocha i ktòra zajmuje się nim, gdy jest noworodkiem. Ona widzi miłość umierającą przy narodzinach, on widzi w niej, zanim umrze, gwiazdę, starą  i już martwą, gdyż traci pamięć i nie rozpoznaje jej, ale czuje jej miłość, jej światło. Ona  świeci, dopóki on nie zgaśnie. W swoim gatunku film jest cudowny, delikatny, poruszający.

- Nasze życie jest zdeterminowane możliwościami, nawet tymi,  którym pozwolimy uciec. (Benjamin Button)


HESHER WAS HERE (2010)

Hesher porusza się poza wszelkimi regułami, wyjęty spod prawa: wulgarny, niegrzeczny, cyniczny, gwałtowny, pasożytniczy. Bezczelnie wkracza w życie rozpadającej się rodziny: TJ jest chłopcem, który stracił matkę, ojciec nie radzi sobie z depresją, a babcia Madeleine stara się pomòc tym zagubionym stworzeniom, ale jest już zbyt spowolniała, roztargniona i schorowana. Hesher, na swój "katastrofalny" sposób, zaczyna udzielać lekcji życia tej rodzinie;  uczy TJ jak nie być prześladowanym, a przede wszystkim jak poświęcać czas babci, jak nie zakochać się w kobiecie, choć dobrej, ale znacznie starszej od niego; niszczy dach domu, by rodzina otrzymała rekompensatę za straty na dobry początek w fazie swego odrodzenia. Zabiera babcię na obiecany spacer, choć już w trumnie. T.J marzył o kupieniu wraku samochodu, w którym jego matka straciła życie, więc Hesher spełnia jego życzenie, ale w taki sposòb, by chłopiec zakończył wreszcie czas żałoby.
Wierzę, że wszyscy w życiu czasami potrzebujemy Heshera, który zamiast pieszczotą, postawi nas na nogi policzkiem, ktòry uczyni nas silniejszymi i odporniejszymi. Cały bunt Heshera jest podsumowany w historyjce, którą uwielbiał opowiadać: „Miałem kiedyś węża i dawałem mu żywe myszy do zjedzenia. Ale ktòraś z kolei mysz wstała na tylne łapy i przywaliła mu w pysk! ”... Hesher stał się dla ojca i syna takim wężem i nauczył ich jak bić w twarz, wyciągając ich w ten sposòb ze śmiertelnego odrętwienia.

CIEKAWOSTKA: Muzyk jako model - Dla aktora Josepha Gordona-Levitta inspiracją do zagrania postaci Heshera był basista Metalliki Cliff Burton, który zginął w wypadku samochodowym w 1986 roku. Film jest wyraźnym hołdem dla amerykańskiego zespołu Metalliki.


Colombiana (2011)

Czasami zemsta ma smak boskiej sprawiedliwości, jeśli ma jej dokonać złamane serce dziecka uzbrojone w wytrwałość, którą tylko kobieta potrafi oddać w służbę swej delikatności kontrastującej z okrucieństwem i urody zaćmiewającej wszystkie zbrodnie; Colombiana to historia utraconej duszy i marzenia o znalezieniu spokoju dla rodziny, ktòrej nigdy nie miała. Film naprawdę fascynujący, skrupulatny w swojej perfidii, doskonały w dopracowanych do perfekcji taktykach, ktòre doprowadzą do "szczęśliwego" końca skomplikowaną strategię. Bohaterka filmu wyrzeknie się również miłości dla miłości, aby nie pociągnąć w piekło pustki ukochanej osoby.
"Vita puta"(gówniane życie) - słowa bohaterki oddające klimat filmu. Zalecany dla tych, którzy chcą zobaczyć trochę kina akcji do samego końca w wersji kobiecej!



Życie Pi (2012)

Historia, ktòra - zdaniem dziennikarza - powinna sprawić, że uwierzysz w Boga. Ale dla Pi, bohatera filmu, historia ta jest obrazem Boga, ktòry jak los i natura jest tak okrutny, że ostatecznie, prawdziwy, jest w samym człowieku wierzącym w siebie wbrew wszelkiej utraconej nadziei ... Czym innym jest życie jeśli nie zoo, które rozbiło się na pełnym morzu? Symbioza pomiędzy brutalnością tygrysa i współczuciem Pi pokazuje jak wielka jest ludzka czułość doprowadzona do skrajnej miłości życia na krawędzi śmierci. Metafora tego co istnieje może pomóc w wyjaśnieniu prawdy nawet niemożliwej do zaakceptowania i racjonalnego przyjęcia. "Życie Pi" zawiera w sobie wszystko to, co jest wymagane od powieści ery kosmicznego sceptycyzmu.


The Book Thief (2013) ...

Film jest oparty na powieści Markusa Zusaka wydanej w 2005 roku. Trudne to filmy, te, ktòre dotykają problemu drugiej wojny światowej i powtarzających się w niej zwykłych wojennych okrucieństw. Ten film zwraca naszą uwagę na bardzo ważne szczegóły: na wartość niemieckiej duszy, która nie zaginęła, nie zatraciła się w wojnie:
pokazuje nam jak wielu Niemców nienawidziło Hitlera, nie zgadzało się z wojną, czuło się Niemcami, nawet jeśli byli Żydami; to na zwykłych i prostych ludzi spadają odwetowe bomby ignorancji systemu.
Liesel Meminger jest symbolem tej sytuacji. Porzucona przez matkę (ojczyznę), ale dla jej ocalenia, ponieważ była prześladowana; adoptowana przez inną rodzinę (ojczyzna bez ziemi, rodzina Hansa i Rosy Hubermann). Uczy się czytać z książki pogrzebowej (uczy się życia ze śmierci) i to właśnie śmierć jest narratorem w filmie: ze słodyczą  wyznaje jak bardzo oczarowana jest ludzką chorobą pragnienia życia.
Hans jest człowiekiem o dobrej duszy. Swym akordeonem walczy z odgłosami bomb, z surrealistyczną ciszą wojny, podnosi na duchu i pomaga znieść ducha śmierci w najsmutniejszych chwilach. Rosa tryska goryczą w każdej sytuacji, ale dziecko i ból złagodzą jej charakter. W swym domu goszczą potajemnie młodego Żyda, Maxa,  choć byli Niemcami.
Max ma ze sobą książkę, "Mine kampf" Hitlera; wie, że Liesel kocha książki, ale ta nie jest akurat odpowiednią lekturą, więc wybiela dla niej wszystkie strony: na życiu Hitlera Liesel opisze swoje życie - poetycki obraz ożywienia historii ludzkości, by napisać ją  ponownie. Max uczy Liesel jak opisywać oczami, dając słowom moc światła duszy (bohaterka jest zdumiewająca, idealna ze swymi wielkimi, świetlistymi i wyrazistymi oczami jak ogromne okna balkonowe):
„W mojej religii uczą nas, że każda żywa istota, każdy liść, każdy ptak żyje tylko dlatego, że zawiera sekretne słowo na całe życie. To jedyna różnica między nami a bryłą gliny. Słowo. Słowa są życiem, Liesel. Wszystkie te białe strony daję ci, byś je wypełnieniła... Powiedz to własnymi słowami. Gdyby twoje oczy potrafiły mówić, co by powiedziały? ..... Zawsze będziesz w stanie znaleźć mnie w swoich słowach, tam będę żył.” Te lapidarne słowa Maxa zostały wyrzeźbione w oczach Liesel.
Nie możemy zaniedbać miłości między Rudym i Liesel, Niemcem i Żydòwką. Ich czysta, dziecięca miłość kończy się pocałunkiem śmierci, gdzie Liesel odbiera ostatnie westchnienie szlechetnego niemieckiego dziecka, które zginęło w bombardowaniu.

- Rudy: Kradniesz książki? Dlaczego?
- Liesel: Jeśli życie ci coś kradnie, czasami musisz to sobie odebrać ...


"PRAWDZIWY" DZIENNIKARZ ZAWSZE KŁAMIE

Nightcrawler (2014)

Młody mężczyzna kradnie, aby żyć, szuka pracy bez powodzenia, dopóki nie odkryje innego sposobu na przeżycie...Praca reportera, kradzież ludzkich emocji, aby sprzedać je w telewizji: nagrania z wypadków, strzelanin, kradzieży itp. Najbardziej widoczny jest ból, strach, przerażenie, świat szakali i psychicznie chorych ofiar zarówno na protagonizm, jak i na zło do ukazania na ekranach telewizoròw.
Trzon filmu jest najbardziej okrutną z dziennikarskich rzeczywistości: potrzeba świeżych wydarzeń, by nakarmić głodnych okrutnymi i krwawymi wiadomościami. Lou jest obecny tam, gdzie jest krew. A kiedy nie ma zła do pokazania? Można je stworzyć, wymyślić, nie ma znaczenia czy jest prawdziwe, czy też nie... Dziennikarz musi żyć nawet kosztem kłamstwa.
Film ukazuje fałsz dziennikarstwa, którego nie interesuje prawda, ale fałszywe pytania, które stawia przed publicznością gotową na  połknięcie wszystkiego, byle by było zroszone krwią. TG są jaskinią nerwic, żyją cudzym złem. Film podkreśla najciemniejszą stronę tych, którzy żyją takimi wiadomościami: jesteśmy wampirami zła, spragnionymi złych wieści; lubimy zło, które trzeba zlustrować, strawić, oplotkować ... jesteśmy szakalami emocji i cudzych nieszczęść.


CZOŁGA SIĘ, ABY UZYSKAĆ WIĘKSZY ROZPĘD I LATAĆ WYŻEJ

BIRDMAN (2014)

Riggan Thomson to upadły celebryta, aktor, który desperacko próbuje uciec od postaci, dzięki której stał się tak bardzo sławny, od superbohatera Birdmana. Jego realne życie dalekie jest od tego ideału: Riggan jest człowiekiem, ktòry już nie lata, ale pełza; jest bankrutem, jego rodzina jest w rozkładzie, stosunki towarzyskie to "przyjaźnie" z obowiązku/przymusu, po prostu ptak pozbawiony upierzenia. W tym momencie pojawia się Shiner, aktor, który wykorzystuje Riggana jako skocznię do odbycia lotu swojej własnej kariery. Shiner gra ròwnież i przede wszystkim w realnym życiu, kiedy jest więc na scenie, jest po prostu sobą. Riggan zaś stracił własne Ego, które utożsamiło się z postacią superbohatera i nie wie już, kim jest. Cierpi na kryzys tożsamości i w konsekwencji wpada w pułapkę Shinera: chce być sobą nawet na scenie. Tymczasem ostatni akt przewiduje scenę samobòjstwa. W ostatnim momencie Riggan zamienia pistolet-atrapę na prawdziwy i strzela do siebie, cudem unikając śmierci. Budzi się w szpitalu i z zaskoczeniem odkrywa, że sztuka była sukcesem, wszyscy są rozentuzjazmowani, wszyscy go kochają, w tym jego córka: ma tysiące fanów i ich miłość ... ponieważ LUDZIE KOCHAJĄ prawdę czyli - ZNISZCZENIE, UPADEK JEDNOSTKI!
Czy w tym momencie Riggan naprawdę chce umrzeć czy może naprawdę żyć? Otwiera okno szpitala, słyszy wołanie ptaków, patrzy na Birdmana w lustrze i stwierdza, że ​​jest cichy i smutny... Wchodzi na parapet okna i wreszcie jest gotowy do lotu... Wkrótce potem jego córka wraca do pokoju szpitalnego, ale nie znajduje go i widzi otwarte okno: w obawie przed najgorszym wygląda na zewnątrz, najpierw na ulicę, a potem, słysząc w oddali pisk drapieżnego ptaka, spogląda w niebo i uśmiecha się.
Riggan musi również pogodzić się ze swoją córką, Sam, byłą narkomanką, z którą ma bardzo niestabilny związek, ponieważ dziewczyna oskarża go o to, że nigdy nie był obecny w jej życiu... Czy nadal będzie żył, aby nauczyć tego ptaszka, ktòry dotąd nie wzbił się w przestworza i nie pragnie niczego więcej jak poczuć skrzydła ojca, latać?


To tylko koniec świata (2016)

"Juste la fin du monde" to film z 2016 roku napisany i wyreżyserowany przez Xaviera Dolana. Tytuł filmu wydaje się ironiczny: ostatecznie còż to takiego, koniec świata? To nic w porównaniu z tym, co bohater filmu musi znosić przed śmiercią, przed końcem swojego życia. Louis, nieuleczalnie chory pisarz, postanawia wrócić do rodzinnego miasta i ponownie zobaczyć swoją rodzinę po 12 latach nieobecności; chce zobaczyć swoich bliskich i powiedzieć im o swej rychłej śmierci. Problem polega na tym, że w jego rodzinie nigdy nie było dialogu (zamiast tego monologi pełne niekonstruktywnej krytyki i oskarżeń), nigdy nie było braterskiej miłości: jego młodsza siostra (Suzanne) jest naprawdę szczęśliwa z powodu odwiedzin brata, który nie widział jak dorastała i z tego powodu Suzanne pielęgnuje w sobie uczucie opuszczenia, podczas gdy w starszym bracie (Antoine) na nowo odradza się zazdrość o pozycję Louisa w rodzinie - zawsze w centrum uwagi. Matka nie jest gotowa na to spotkanie i chciałaby, ale nie wie jak przeprowadzić spotkanie w pokoju i braterskim zbliżeniu. Louis zapomina w końcu o swej chorobie, gdy odkrywa, że ​​od lat jest martwy w swym rodzinnym domu, a pamięć o nim nie odżywa nawet po jego powrocie, więc nie ma sensu mówić rodzinie prawdy o stanie zdrowia, ponieważ jego zamiar powiedzenia prawdy umarłby dwukrotnie w niemożności ujrzenia w nich uczucia, które nigdy nie było żywe. Odebraliby wiadomość o jego nadchodzącej śmierci jako karę za nieczyste sumienie, więc Louis wybrał milczenie, które zawsze cementowało rodzinę pełną urazy, zazdrości, nieporozumień, nerwic, frustracji, kłamstw. W tym rodzinnym gnieździe wyróżnia się jedna postać: szwagierka Louisa, Catherine, życzliwa i niepewna siebie kobieta, próbuje sprawić, by poczuł się jak u siebie w domu, maskując i temperując ekscesy męża (Antoin);  była w stanie zrozumieć nie tylko ból Louisa, ale także jego brakującą miłość, ponieważ przeżywała z Antoine'em miłość pełną frustracji. Catherine wolałaby Louisa od Antoine'a, podobnie jak Matka, ale pozostała w śmiertelnej ciszy, odzwierciedlając chorobę Louisa, ktòry podczas rodzinnej wizyty przeżył z wyprzedzeniem swoją śmierć, choć w rzeczywistości Louis zdaje sobie sprawę z tego, że martwi są oni, a sam wydaje się być jedynym żywym w tej rodzinie.


Allied (2016) - Ukryty cień

Film w reżyserii Roberta Zemeckisa z Bradem Pittem i Marion Cotillard w rolach głównych, inspirowany prawdziwą historią. Fabuła jest fascynująca, spisek, szpiegostwo, miłość, która się rodzi, a następnie jest zagrożona.
Zakochać się w nieprzyjacielu, przebaczyć mu, dać mu drugą szansę na życie, a potem, dla tej samej miłości, zdobyć się na wyzwalające samobójstwo. Miłość nie może być szpiegowana, miłość sama staje się sprawiedliwością, a przede wszystkim miłość nie zna wrogów.


NASZE DRAPIEŻNE UCZUCIA

Nocturnal Animals (2016)

Oparty na powieści Austina Wrighta „Tony & Susan” z 1993 roku film neo-noir został napisany, wyreżyserowany i współprodukowany przez Toma Forda.
Ona uważała go za pisarza nieudolnego. On widzi w niej histeryczną, trywialną i sztywną kopię swej teściowej, czego ona nie chce zaakceptować, o czym nie ma nawet odwagi myśleć, ale od czego z czasem nie zdoła uciec. Ona przerywa ciążę, ich małżeństwo kończy się w żenujący sposòb. On nazwa ją nocnym zwierzęciem.
Po 20 latach od rozwodu on wysyła jej rękopis swojej książki zatytułowanej "Nocne zwierzęta". Ona czyta książkę jednym tchem. Jest zaniepokojona, momentami wstrząśnięta, ponieważ książka, w sposób metaforyczny wyjaśnia, że ​​nocne zwierzęta (banda morderców jego rodziny) są niczym innym jak jej instynktami, które zgwałciły, pożarły, zabiły ich miłość, ich nienarodzoną córkę i wreszcie jego samego.
Zakończenie jest niespodzianką. Ona czeka na niego w restauracji, umòwiona na spotkanie, na którym on się nie pojawi, ponieważ, jak wskazuje napisana przez niego książka, ona go zabiła, więc nie może wrócić. Ona widzi siebie w tej książce i przeżywa swoją wewnętrzną śmierć, podczas gdy on, Edward, odkupuje siebie jako człowieka i jako pisarza. Ona stała się tym, czego się obawiała: kserokopią matki, nocnym zwierzęciem.

„Kiedy kochasz kogoś, powinnaś być ostrożna. Kiedy kochasz kogoś, szukaj rozwiązania, nie wyrzucaj wszystkiego. Zastanòw się dobrze. Bo to może się nie powtórzyć”.

"- Co sprawia, że ​​piszesz?
- Myślę, że pisanie to sposób na podtrzymanie życia, zachowanie tego co jest przeznaczone na śmierć. Czuję, że to, co opiszę, będzie trwać wiecznie."


From the Land of the Moon (MAL DE PIERRES) 2016

"Mal de pierres" to film z 2016 roku w reżyserii Nicole Garcia z udziałem Marion Cotillard. Film jest adaptacją powieści "Mal di pietre" włoskiej pisarki Mileny Agus.
Jest to historia Gabrielle, dotkniętej pewnego rodzaju platoniczną namiętnością, która doprowadzi ją do stworzenia w swojej wyobraźni fantazji absolutnej miłości, początkowo nieosiągalnej. Swymi namiętnymi, erotycznymi i kompromitującymi listami prowokuje ucieczkę mężczyzn, w ktòrych się zakochuje. W oczach społeczności uchodzi za niezròwnoważoną psychicznie.
W takich to okolicznościach Gabrielle została zmuszona przez matkę do poślubienia José, dobrego i uczciwego mężczyzny, w nadziei, że w ten sposób środowisko przestanie mówić o niej, gdyż stanie się szanowaną w oczach wszystkich mężatką. Małżeństwo dla wygody. José się nie boi. Ma ducha z ołowiu i złote serce, wyjątkową zdolność do wytrwania, znoszenia i trzymania na wodzy szaleństwa Gabrielle, kròra rzuca mu wyzwanie: oznajmia mu, że go nie kocha, ale i on ze swej strony deklaruje to samo. Ich związek opiera się nie na miłości, ale na wzajemnym szacunku dla przestrzeni i wolności.
Po ślubie nie ma między nimi życia seksualnego; po jakimś czasie  Gabrielle, świadoma faktu, że jej mąż chodzi do burdeli, zaproponowała mu te same usługi w domu. W tej scenie Gabrielle oddaje się mężowi, ponieważ odgrywa bezosobową rolę, nawet jeśli jest to rola dziwki, jak w jej wyobraźni: jest postacią na wzòr bohateròw powieści, które ją przyciągają i ktòrymi jest psychicznie dotknięta.
Nękana przez „chorobę kamieni” (kamienie nerkowe), kobieta nie może zostać matką jeśli nie przejdzie przez leczenie termiczne w sanatorium. Z dala od męża Gabrielle daje upust swojej schizofrenicznej wyobraźni i zakochuje się, jak zwykle, w innym pacjencie, wierząc, że przeżywa z nim historię miłosną, o której od dawna marzyła. Josè wie o tej „miłości” pozwala jej żyć tymi halucynacjami, ale przenika jej halucynacje i sprawia, że ​​żona zachodzi z nim w ciążę.
Po latach Gabrielle odkryje, że długo poszukiwaną miłość miała zawsze obok siebie w osobie Josè; odkryje, że dziecko jest ich wspòlne i że nadszedł czas, aby powrócić do źròdeł: symboliczny obraz powrotu do kraju pochodzenia Josè, ktòrego nie widział od czasòw wojny, a ktòry odwiedza po wojnie wygranej ze schizoidalnymi halucynacjami swej żony.


Światło między oceanami (2016)

Dramatyczna historia miłosna ... Film, który pokazuje nam, że uczciwość i poprawność nie zawsze są dobrze rozumiane lub odpłacane. W niektórych przypadkach należałoby ich wręcz unikać, bo dobry uczynek nie zawsze i nie przez wszystkich jest rozumiany jako dobry ...
Tom i Isabel podjęli decyzję o adoptowaniu małej dziewczynki, ktòrą morze wyrzuciło na brzeg. Nazwali ją Lucy. Przez kilka lat przeżyli w przekonaniu, że ocalili ją przed trudnym losem w sierocińcu lub jeszcze gorzej. Powinni byli przylgnąć do tej decyzji, ale Tom był przytłoczony poczuciem winy, gdy odkrył przeszłość dziewczynki. Próbuje naprawić swoją winę, myśląc o sobie, o swojej uczciwości i sprawiedliwości i ostatecznie rujnuje życie swojej żonie (Isabel, jedynej osobie, która myślała o dobru Lucy), a sam wpada w ręce sprawiedliwości, która nie będzie traktować go sprawiedliwie (mòwienie prawdy i tylko prawdy paradoksalnie nie zawsze i nie w każdym przypadku daje dobre rezultaty). Tom próbuje podarować spokój matce biologicznej, ktòra ròwnież myśli tylko o sobie, a nie o uczuciach dziecka. Lucy staje się polem bitwy, światłem latarni między dwiema matkami lub oceanami, które pochłaniają ją i powodują, że popada w traumę tożsamości (jestem Lucy ... nie, jesteś Grace). Kiedy popełniamy tego typu tragiczne błędy, powinniśmy robić to doskonale i konsekwentnie do samego końca, z czym Tom nie był w stanie sobie poradzić. Lucy pokazuje ostatecznie, że jej serce pozostało w latarni morskiej, w której powinna była zostać od samego początku.


WONDER (2017)

"Wonder" jest adaptacją powieści autorstwa R. J. Palacio pod tym samym tytułem, opublikowanej w 2012 roku.
Jest to historia dziecka z wadą twarzoczaszki wyraźnie odróżniającą go od innych dzieci, które w szkolnej paczce są wezwane do homologacji wszystkiego i wszystkich. Osobliwość Augusta („Auggie”) Pullmana wyciąga na wierzch jeszcze gorsze, bo psychiczne i duchowe deformacje, ktòre są źròdłem zastraszania, rasizmu, pogardy. Za nieletnim łobuzem ukrywa się dotknięty chorobą rodzic, zdeformowany wewnętrznie: „bestialska” twarz Auggiego działa jak lustro dla tych, którzy mają bestię we własnym wnętrzu. Jest to prosta psychologiczno-behawioralna praktyka kompensacji urazów. 
Film to prawdziwy kolaż emocji, nieporozumień, półprawd i prawd niewypowiedzianych. Bardzo słodko ukazane są postacie, które obracają się wokół tej małej i szczególnej istoty (planety czy świata Auggiego), ukazane jako jego satelity: ojciec, matka, która funkcjonuje w cieniu choroby syna, zaniedbana siostra, przyjaciele, którzy mimo dobrych chęci dali się ponieść stadu, bo pozbawieni charakteru i siły woli… Krótko mówiąc, film w swojej prostocie ofiaruje naprawdę wiele refleksji.


SHOPLIFTERS ( 2018)

W tym filmie widzimy portret Japonii bardzo realny, ale prawie nigdy nie widziany: nie przedstawia świata pracy, technologii, ewolucji, bogactwa, ale świat biedy, hańby, rozpadu tradycyjnej rodziny, świat rodziny, która prawie nie ma z czego żyć, ale umie żyć z małych rzeczy, które życie oferuje nam w obfitości, podczas gdy my myślimy tylko o nędzy bogactwa. 
Bohaterowie mieszkają w ruderze, w pokojach bez ograniczeń, a więc bez własnej przestrzeni, ale wszyscy z sercem otwartym dla wszystkich. Jedynie syn potrafi stworzyć sobie własne, intymne legowisko pośrodku tej jaskini, znak wyraźnej potrzeby wolności i niezależności, sprawiedliwości oraz prawdy. Będzie to kluczowym punktem i piętą achillesową całej historii. 
"Shoplifters" to film, który pozostawia tysiące pytań i kilka natychmiastowych odpowiedzi. Kim naprawdę jest twoja rodzina? Jest nią może osoba, która cię rodzi, a może ten, kto cię kocha? Te dwie rzeczy nie zawsze pokrywają się w jednej i tej samej rodzinie. Jedno z trudniejszych pytań w filmie brzmi: „Co łączy dwoje ludzi, którzy mówią, że się kochają?”... Wydaje się oczywiste, że Osamu i jego żonę Nobuyo łączy miłość, ale za tą miłością kryje się zbrodnia, współczucie, oportunizm. Babcia kocha wszystkich, bo wypełniają jej starość i za to pozwala na to, by korzystali z emerytury, nalężącej notabene do jej zmarłego męża. W swym ubóstwie mają miłość "na sprzedaż". Jest w nich tej miłości tak wiele, że uwolnią od złego traktowania w prawdziwej rodzinie małą podrzutkę ("a potem mówią, że dzieci muszą być z mamą ... ta myśl została wymyślona przez matki, zwłaszcza te złe"), ponieważ wierzą,  że dzieci muszą przebywać z tymi, którzy je kochają. Pomoc społeczna okazuje się tym, czym jest: instytucją, która gra o prestiż i ekonomiczną władzę nad nieszczęściem rodzin. 
Ostatecznie okazuje się, że w rzeczywistości wszyscy oni są podrzutkami, wybrali siebie nawzajem na rodzinę, choć tak naprawdę nie byli ze sobą spokrewnieni (z wyjątkiem wnuczki babci). Oryginalny tytuł filmu ukrywa prawdę, że czasami nawet uczucia trzeba ukraść, trzeba je odebrać tym, którzy im zaprzeczają, ktòrych one nie interesują. Kiedy nieletni syn odmawia kradzieży i nauczania swojej siostry kradzieży w sklepach, rodzina rozpada się, a każdy członek rodziny zostaje skazany na poniesienie konsekwencji swoich czynów.


HISTORIA MAŁŻEŃSKA (2019)

W tym sentymentalnym dramacie wszystko kręci się wokół świata rozwodów, czyli wokół bankietu, na którym prawnicy i sędziowie jak sępy żywią się upadkiem par, które walczą, aby udowodnić, że kochały niesłusznie, podczas gdy w rzeczywistości, jak domyślił się mąż, dojrzała para mogłaby rozwiązać konflikt sama, mając do dyspozycji odrobinę zdrowego rozsądku i dużo więcej miłości do tego dziecka, które potrzebuje kapitału inwestowanego przez rodzicòw w sądy i adwokatòw. Dziecko staje się tylko polem bitwy, a języczek wagi może przeważyć nawet na korzyść opieki społecznej, która może również zawalczyć o prawo do zatrzymania sobie dziecka.
Kobieta jest zamknięta na konfrontację (co oznacza, że ​​ukrywa swòj błąd). Mężczyzna rozpoznaje i uznaje swòj błąd: kochanka, nie wsłuchiwanie się w potrzeby żony - krótko mówiąc, on jest reżyserem życia, a ona podąża za jego scenariuszem i kiedy sama chce wzbić się do lotu, zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że prowadziła życie, które nie należało do niej, wykorzystała również jego życie, aby spełnić własne marzenia i plany: stanąć na równi z nim. Smutna, gorzka, niejasna historia, za którą wyczuwa się miłość, ktòra między nimi pozostała niezrozumiana, a zatem nie przeżyta, o czym świadczy zakończenie filmu: on czyta wyznanie miłości, którego ona nie chciała poznać, a ona przyznaje mu dodatkową wizytę ojca u syna, ojca wciąż zmęczonego i zagubionego w bardziej egzystencjalnym niż fizycznym śnie. Kultową sceną filmu jest dla mnie przerwa obiadowa w samym środku morderczego spotkania prawników, podczas ktòrej wszyscy stają się przyjaźni i życzliwi: czas przekąski na ciele ofiar.


JOKER (2019)

„Co otrzymasz, jeśli połączysz samotnego chorego psychicznie ze społeczeństwem, które go opuszcza, a następnie traktuje jak śmiecia? Powiem ci, co otrzymasz: dostaniesz, kurwa, to, na co zasługujesz”. Tymi słowami Arthur Fleck (Joker) podsumowuje istotę swojej postaci, a jeszcze bardziej produkt społeczny swojej osobowości: był zastraszany bez powodu przez młodych ludzi, niezrozumiany przez wspòłpracowników, zwolniony z pracy bez możliwości wytłumaczenia się przed pracodawcą, wykorzystywany przez media, używany na zasadzie dziecka-zabawki przez psychotyczną matkę... Jednym słowem Arthur był stworzony i żywiony przez złudzenia i rozczarowania, przemoc fizyczną i psychiczną. Nie jest zabawny, ale jest ofiarą żartòw i kpin publiczności. Postać Jokera ma psychologiczny urok, który pozwala nam zrozumieć, w jaki sposób budowane jest szaleństwo na niewytłumaczonych racjach i niesprawiedliwości.
Joker ucieleśnia szaleństwo społeczeństwa, które najpierw ukrzyżowało go jak Chrystusa, a następnie czciło go jako Boga (to samo spotkało pewnego Jezusa, z Nazaretu). Ale kiedy szaleństwo jest kolektywne, nazywa się je religią, podbojami, rządem, modą, telewizją lub siecią społecznościową. Powinniśmy zastanowić się razem z Jokerem: „Czy to dotyczy tylko mnie, czy oni wszyscy wariują?”...
Kiedy szaleństwo jest kolektywne, nikt nie jest winny, nikt nic nie wie, nikt nie rozumie skąd bierze się zło społeczne. To wtedy szaleńcem wydaje się być ten, kto rozumie i ma rację, ten inny, ten, który nie chce być homologowany z masą, ten, który widzi sytuację wyraźnie - Joker rozumie gdzie kryje się dobroć (dlatego Joker oszczędza życie liliputa, "innego" Jokera czy wybryku natury) - i dlatego śmieje się przez łzy.  Jego głos sprawia, że ​​Joker staje się odą do rozsądnego szaleństwa, nerwowym tikiem, który uwiecznia go w niezapomnianym i niepowtarzalnym dźwięku dezorientującym wszystkich niezdolnych do zrozumienia, że ​​Joker tak naprawdę ma rację: „Najgorsze w chorobie psychicznej jest to, że ludzie oczekują, byś zachowywał się tak, jakbyś jej nie miał.”


PARASITE (2019)

Film o nieoczekiwanych implikacjach, ale dobrze nam wszystkim znanych ...
Wiemy, że pasożyty to organizmy żyjące kosztem innego organizmu. Wydają się być jego gośćmi, choć ostatecznie ich celem jest wyeliminowanie organizmu, w którym żyją, ale nie przewidując, że ten nadmiar chciwości skazuje ich na śmierć w następnej kolejności, w konsekwencji.
Oto obraz ludzkich pasożytòw: są biedni, żyją ze swej służalczości i z jałmużny bogatych. Ale także bogaci żyją kosztem biednych, ponieważ każdy nadmiar to nic innego jak nielegalna kaprys, z ktòrego biedni żyliby skromnie, ale i z godnością.
W filmie na pierwszy plan wysuwają się pasożytnicze instynkty biednej rodziny, która powoli nabiera biegłości w oszukiwaniu i przywłaszczaniu sobie tożsamości rodziny, dla której pracuje. Problem pojawia się, gdy jeden pasożyt zostaje zaatakowany przez drugiego pasożyta, a wòwczas wychodzi na jaw jego lęk o przetrwanie i zostaje ... wykryty.
"W nocy, gdy ich nie widać, wychodzą ze swoich kryjówek: pasożyty, karaluchy, myszy, a zatem złodzieje, gwałciciele, przestępcy."
Film ujawnia, że w każdym z nas istnieje cień, ktòry jest pasożytem, ​​który znajduje odpowiednie warunki, aby spełniać swe marzenia, zachcianki, a nawet grzechy. Ten psychiczny cień jest uwieczniony w filmie w postaci gościa, który zawsze pozostaje ukryty w tajnym bunkrze domu zamieszkałego przez rodzinę, która wierzy, że jest właścicielem swej posesji, ale nigdy żyjącego tam pasożyta.


DRUK (2020)

Z socjologicznego punktu widzenia film bardzo ciekawy (mniej od strony sztuki kinematograficznej). Problem alkoholizmu, oprócz tego, że jest prawdziwy, jest dziś bardzo delikatny i niejednoznaczny. 
Idea przedstawiona w filmie wyrasta z pozornie prawdziwej przesłanki, a nawet potwierdzonej badaniami naukowymi: teorii psychiatry Finna Skårderuda, który twierdził, że człowiek urodził się z 0,05% deficytem alkoholu w organizmie, co czyniłoby go mniej aktywnym zarówno w związkach społecznych, jak i psychofizycznych. Oczywistym jest to, że człowiek dorasta w uwarunkowaniach, które sprawiają, że jest on (jedni bardziej, inni mniej) zahamowany, a alkohol jest jedną z wielu form, które ofiarują nam sposób na wydostanie się z tej nieświadomej klatki zamknięcia w sobie. Początkowo alkohol sprawia, że ​​czujemy się dobrze; rozwiązujemy problem, ale nie zdając sobie z tego sprawy, tworzymy kolejny - większy: uzależnienie od alkoholu, które powoduje problemy ze wszystkim, z czym wchodzimy w interakcje. Jeśli wierzyć przesłance, Natura stworzyła nas niedoskonałymi bez odpowiedniej akceptacji dla alkoholu w żyłach. Teoria ta próbuje uzasadnić występek, ponieważ jednym z naszych ludzkich nieszczęść jest przekonanie, że to, co lubimy, jest prawdą, nawet jeśli to nas niszczy. Głòwni bohaterowie filmu próbują naiwnie usprawiedliwiać przyjemność picia, przywołując nawet postacie historyczne, które mimo nadużywania alkoholu stworzyły coś dobrego dla ludzkości (Roosevelt, Churchill czy Hemingway). Są entuzjastycznie nastawieni do początkowych skutkòw picia alkoholu: potrafią się radować, być miłymi, wesołymi, łatwo wpadającymi w euforię, a to wszystko rozwiązuje wiele ich problemów: nudę w pracy, sentymentalną apatię, rutynę rodzinną, depresję wieku dorosłego, nostalgię za młodością. Bohaterowie myślą, że dominują nad alkoholem i zwiększają jego dawkę, a ostatecznie są zdominowani przez alkohol, ponieważ występek jest jak szybkość: im szybciej jedziemy, tym mniej czujemy. W końcu piją, bo są smutni, ale piją też, bo są szczęśliwi. Alkohol usprawiedliwia każde działanie i staje się paliatywem życia.
Film jest produkcji duńskiej, a jest to ojczyzna filozofa Kierkegaarda, którego egzystencjalistyczna filozofia zgłębia udrękę, ból i ludzką klęskę; to był temat egzaminu, który musiał zdać uczeń, ten sam, któremu zalecono picie, aby opanować napięcie przed szkolnymi egzaminami.


PALMER  (2021)

Kim jest matka moja, kim są bracia moi? - zapytał kiedyś Jezus, nie odnosząc się do tych, którzy go zrodzili, ale do tych, którzy go ukształtowali i kochali; oto synteza tego filmu. 
Palmer, po 12 latach więzienia, chce odbudować swoje życie i godność. Spotyka na tej drodze dziecko. Sam to również więzień: niespokojnej, uzależnionej od narkotyków i brutalnej rodziny, która często go porzuca i zaniedbuje. Palmer opiekuje się Samem. Dziecko odkupia ojcowską miłość Palmera, a Palmer ratuje Sama z wrogiego świata nie rozumiejącego jego homoseksualizmu, który przejawiał się już w tak młodym wieku, ponieważ tak jak nie wybieramy koloru naszych oczu, nie wybieramy nawet orientacji seksualnej; jest ona potencjałem, z którym się rodzimy. 
"Palmer" to film o odkupieniu i wartościach moralnych, delikatny, czasami okrutny, gdy sztywne prawo sądowe przestrzega zasad, a nie praw i prawd ludzkiego serca i zamiast je chronić, niszczy je bezlitosnymi decyzjami. Twardość Palmera zostaje złagodzona delikatnością Sama, a niepewność Sama jest chroniona przez wściekłość odkupienia Palmera. Toksyczna matka Sama to ciemna strona, a jego dobra nauczycielka to pozytywny akcent wspierający Palmera jak rozrusznik. Oscylując między wizerunkami tych dwóch kobiet film opowiada podnoszącą na duchu historię.


Saltburn  (2023)

Oliver Quick, chłopak o skromnym pochodzeniu, studiuje na Uniwersytecie w Oksfordzie i nie potrafi dopasować się do innych studentów, z których wielu pochodzi z bogatych rodzin. Oliver Quick ma trudności w kontaktach towarzyskich i z pewnością nie jest popularny na studiach. Aż pewnego dnia arystokratyczny i bardzo popularny Felix Catton przebija oponę w swoim rowerze, a Oliver pomagając mu w potrzebie zdobywa zaufanie Feliksa oraz zaproszenie na niezapomniane lato w ogromnej i luksusowej rodzinnej posiadłości rodziny Catton, gdzie Oliver odkrywa życie pełne kaprysów i przywar klasy arystokratycznej.
Jego uległy sposób bycia podbija wszystkich, ale za tym jego uwiedzicielstwem kryje się plan doskonały... Oliver nieśmiały, Oliver potrzebujący, Oliver samotny i zamknięty w sobie to tylko maska Wilka, który stopniowo będzie oczarowywał całe rodzinne stado, aż do objęcia w posiadanie całej Saltburn. Ambiwalentna, dwuznaczna, makiaweliczna i psychopatyczna postać Olivera początkowo zwodzi każdego, nawet widza, któremu nie będzie łatwo rozpoznać wilka w owczej skórze.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz