DRESZCZOWCE



Imię róży (1986)

Klasyczny thriller z odcieniami kryminału; akcja filmu toczy się w chrześcijańskim średniowieczu ciemności inkwizycji. Z jednej strony zło: tajemnicze zbrodnie w opactwie, z drugiej poszukiwanie...ale nie prawdy, lecz winowajcy, byleby Kościół uczynił swoją sprawiedliwość - obowiązek za wszelką cenę, nawet za cenę niesprawiedliwości.  

„Wszystkie herezje są flagą rzeczywistości wykluczenia. Zdrap herezję, znajdziesz wyrzutka. Każda walka z herezją chce po prostu tego: by wyrzutek pozostał wyrzutkiem.” Umberto Eco

Często to inkwizytorzy tworzą heretyków, ponieważ bez nich nie mieliby żadnego tytułu ani pracy. Czym byłby kościół bez grzeszników i biednych? Gdzie mógł praktykować swoje miłosierdzie i gdzie wysublimować swoją miłość do ubóstwa? ... 
„Gdy w grę wchodzi posiadanie ziemskich rzeczy, trudno jest ludziom rozumować według sprawiedliwości.” 
W samym centrum tej intrygi pojawiają się inne wielkie zagadki: miłość intelektualistów do wiedzy, miłość młodego nowicjusza (Adso) do kobiety i miłość do pieniędzy (spór między franciszkanami a duchowieństwem rzymskim).
Książka jako śmiertelne źródło (jest przyczyną zgonu tych, którzy ją czytają) symbolizuje z jednej strony tych, ktòrzy czytają rzeczy zbyt wielkie i mądre bez ich przeżycia oraz z drugiej strony tych, którzy ukrywają książki, które mogłyby obudzić sumienia. Mieć ignorantòw jest głównym kapitałem tych, którzy nauczają lub udają, że nauczają. Mnich z pewnością powinien kochać swoje książki z pokorą, pragnąc dobra, a nie chwały własnej ciekawości: co dla ludzi świeckich jest pokusą cudzołóstwa, dla duchownych jest pożądliwością bogactw, a dla mnichów uwodzeniem wiedzy ... 
„Jedynym dowodem istnienia szatana jest nasze pragnienie zobaczenia go przy pracy” - Guglielmo z Baskerville. Ostatecznie szatan jest niczym innym jak złem, które działa w tym, którego zamieszkuje. Nie jest bytem astralnym ani osobowym, ale ciemnym wymiarem obecnym w każdym z nas i w tym przypadku w tym, który go najmniej widzi, w ślepym Jorge z Burgos:
„Ty jesteś szatanem” - powiedział Guglielmo.
Jorge wydawał się nie rozumieć. Gdyby był jasnowidzem, powiedziałbym, że obserwowałby swego rozmówcę ze zdumieniem. "Ja?" powiedział.
„Tak, okłamywali cię. Szatan nie jest księciem materii, diabeł jest arogancją ducha, wiarą bez uśmiechu, prawdą, której nigdy nie jest poddana zwątpieniu. Szatan jest ponury, bo wie, dokąd zmierza i zawsze dąży tam, skąd przyszedł. Jesteś szatanem i jak szatan żyjesz w ciemnościach.”


Łowca (1986)

Jest to pierwsze wystąpienie w filmie antropofagicznego psychiatry Hannibala Lectera (zwanego tu Lecktorem), rozsławionego przez znany wszystkim film "Milczenie owiec". Patrząc troszkę "pod światło", "Łowca" wydaje się być tylko szkicem "Milczenia owiec" z 1991 roku. Egzekutorem jest seryjnym morderca; umysłem w więzieniu jest Hannibal Lector, który wydaje się działać z tą swobodą, jaką mogą dysponować tylko geniusze; detektyw Graham wykorzystuje metodę identyfikacji, próbując poczuć się jak zabójca, co jest dla niego doświadczdeniem niezwykle uciążliwym emocjonalnie. 
Ta metoda, w ostatecznym rozrachunku, zabija wewnętrznie, ponieważ na nowo odkrywamy siebie jako mordercę, odkrywamy przyjemność zabijania, nawet jeśli dokonujemy tego odkrycia w imię sprawiedliwości: aby przyłapać geniusza, potrzebujemy kolejnego geniusza, aby złapać mordercę, musimy być mordercą. 
Film ma tę zaletę, że utrzymuje w napięciu i zawsze na wysokim poziomie, mimo że jest powolnym filmem, typowym dla lat 80-tych. Ostrość umysłu polegająca na umiejętności szczegółowego uchwycenia drobnych detali, które doprowadzą do odkrycia prawdy, jest bardzo dobra, godna pochwały, fascynująca. W powietrzu czuć nastrój bohaterów, za każdym ruchem zdaje się kryć fantasmagoryczna obecność Lecktora. To dobry film, obowiązkowy dla tych, którzy kochali jego kontynuację.


The Good Son (1993)

"Synalek" jest wyjątkowym w swoim rodzaju filmem. Oryginalny tytuł nie oddaje jego zawartości, tłumaczenie włoskie jest już raczej interpretacją ("Niewinność diabła"). Film opowiada o dziecku psychopatycznym, choć oczywiście w wizji zjawisk paranormalnych można go postrzegać jako demoniczną reinkarnację: jak to możliwe, by dziecko w swej niewinności potrafiło przeprowadzić mordercze knowania, ktòrych nie powstydziłby się dorosły seryjny zabójca? Powieść, na ktòrej oparty jest film, wyjaśnia to o wiele lepiej: Henry jest dzieckiem urodzonym z deformacją afektywną; nie potrafi postrzegać i odczuwać emocji poza bólem odczuwanym przez innych ludzi, dlatego nie odczuwa miłości i żyje tylko dla widoku cierpienia. To czyni z niego autora wszelkiego rodzaju złośliwości oraz wręcz ohydnych i okrutnych czynów.
Henry jest poddany konfrontacji z kuzynem Markiem, chłopcem w tym samym wieku, przeżywającym żałobę po mamie. Mark jest wrażliwy, zraniony, potrzebujący prawdziwych emocji. Ci dwaj chłopcy to dwa przeciwieństwa, dwie szalki tej samej wagi, ktòrej centrum stanowi matka, Susan. Kobieta będzie musiała wybrać: zdecydować w ktòrym z chłopcòw znajduje się miłość dziecka. Wybór jest skondensowany w scenie finałowej: którą śmierć wybrać?... (biologicznego syna, który manipuluje nią swym „Kocham cię mamo”, choć chce ją zabić, czy dziecka, które nie jest jej synem, ale traktuje ją jak ucieleśnienie swojej prawdziwej mamy?).



EXPERIMENT (2001)

Film oparty jest na wydarzeniach związanych z eksperymentem więziennym Stanforda, przeprowadzonym w 1971 roku przez amerykańskiego psychologa Philipa Zimbardo, który twierdził, że zdegradowane i brutalne zachowania obserwowane w instytucjach takich jak więzienie nie powinny być z gòry przypisywane grupie, do ktòrej arbitralnie należą: w rzeczywistości okazuje się, że więźniowie nie stosują przemocy tylko dlatego, że są moralnie niestabilni, a strażnicy nie są uczciwymi ludźmi tylko dlatego, że są przedstawicielami wymiaru sprawiedliwości. Eksperyment przyniósł odwrotny skutek. Już po dwóch dniach miały miejsce pierwsze epizody przemocy; więźniowie żartobliwie zbuntowali się, a strażnicy z pseudo-siłą w ręku stali się okrutni i sadystyczni (czym jest uzbrojenie ignoranta? wydaje mi się, że rządy dobrze o tym wiedzą i to wykorzystują). Po czwartym dniu psychiczne załamanie zarówno strażników, jak i więźniów, wymknęło się spod kontroli. Zdaniem Philipa Zimbardo fałszywe więzienie, w psychologicznym doświadczeniu badanych z obu grup, stało się prawdziwym więzieniem, ale to strażnicy uwolnili swój sadyzm chroniony władzą. Warto przypomnieć sobie pewien fakt: tortury, jakich dokonywali żołnierze amerykańscy na więźniach wojennych podczas wojskowej okupacji Iraku rozpoczętej w 2003 roku. 
"Efekt Lucyfera" to termin używany przez Philipa Zimbardo na określenie procesu, w którym na agresję silnie wpływa kontekst, w jakim znajduje się jednostka.


 MULHOLLAND DRIVE (2001)

Film godny Davida Lyncha, prawdziwa oniryczna łamigłówka, podczas której - poprzez postacie - odkrywamy meandry ludzkiej psychiki. Dwie bohaterki filmu to nic innego jak Ja i Alter Ego: pierwsza odkrywa siebie poprzez drugą, a druga albo zatraca się w sobie, albo odkupuje tę pierwszą. Całość jest zrozumiała w miejscu zwanym klubem ciszy, gdzie prezenter w różnych językach tłumaczy, iż wszystko jest iluzją. Wtedy i tylko wtedy można zrozumieć, że Betty i Rita to nieświadome i oniryczne projekcje należące do tej samej kobiety: Diane Selwyn. 
Często we śnie maskujemy nasze instynkty lub pragnienia pod postacią innych ludzi, którzy popełniają morderstwa, wszelkiego rodzaju rozpustne działania; jesteśmy sobą, ale przebrani za kogoś innego, ponieważ nasze super ego odmawia nam prawdy, ponieważ przestrzega moralności i zasad, chroni nas przed szokiem odkrycia w bezpośredni sposób, że ​​jesteśmy fałszywi, a następnie filtruje nasze najbardziej nieuporządkowane lub stłumione instynkty (w filmie zazdrość Diane prowadzi ją do pragnienia śmierci Camilli, która zostawia Diane dla mężczyzny, ale ... realizując to poprzez historię miłości między Ritą i Betty, które stają się kochankami, gdy odkrywają śmierć Diane). Amnezja Rity to negacja własnej przeszłości, porażka Betty jako aktorki oznacza brak pogodzenia się ze stratą Camilli, która wybiera Adama i tak dalej. Krótko mówiąc, wszystkie postacie, ludzie lub sytuacje, które pojawiają się w snach, są niezmiennie nami w różnych wariantach.


Życie za życie (2003)

Prawda nie istnieje, istnieją tylko punkty widzenia ... to słowa Davida, profesora filozofii na Uniwersytecie Harvarda, działacza przeciwko karze śmierci, niewinnie skazanego na śmierć. Nie będąc w stanie poświęcić swojego życia dla słusznej sprawy, oddał życie w sposòb niesprawiedliwy: pozwolił skazać się na karę śmierci przeciw której walczył, starając się w ten sposòb pokazać jak bardzo system jest zabójczy, niemoralny i pozbawiony ludzkich zasad, gdy posługuje się żelazną sprawiedliwością, mechaniczną i robotyczną. Dla wykazania tego, co powiedział Voltaire: niebezpiecznie jest mieć rację, gdy prawo i sprawiedliwość jej nie ma. Rząd jest śmiertelnie skazany na posiadanie zawsze racji w obliczu społeczeństwa, które teoretycznie ochrania i kiedy racji czy prawdy nie posiada, wòwczas musi ją wymyśleć lub wynaleźć nawet w sposòb kłamliwy i hipotetyczny.
Naprawdę smutny film, wyostrzony, trzymający w silnym napięciu.


Hannibal Rising (2007)

Jest to piąty film oparty na powieściach skupionych wokół postaci młodego seryjnego mordercy Hannibala Lectera, ale z chronologicznego punktu widzenia narracji stanowi tło dla "Milczenia owiec", genezę jego szaleństwa. 
Dlaczego zostaje się kanibalem? 
Ponieważ nienawiść pożera, a jedynym sposobem na zaspokojenie głodu, a raczej pragnienia zemsty, jest pożeranie wrogów. Hannibal nie będzie nasycony, dopóki ostatni z tych, którzy zabili jego duszę (życie jego młodszej siostry) nie straci życia.
 - „Hannibal, dziecko, zginęło w 44' roku wśròd śniegòw. Jego serce umarło z Mishą. Na to, kim jest teraz… nie ma imienia poza potworem." Oto słowa inspektora Popila opisujące narodziny seryjnego mordercy, które zbiegły się ze śmiercią wewnętrznego dziecka.
Wyrafinowanie Lectera ma również swoje źródło: jego ciotka, Lady Murasaki Shikibu, swoją orientalną elegancją i delikatnością skłania go do zainteresowania sztukami walki, muzyką klasyczną, malarstwem, ikebaną, które to zajęcia wypełniają jego dni. Ich związek staje się na tyle intymny, że budzi w Lecterze nawet miłość, miłość, która okazała się odwzajemniona, gdy Lady Murasaki zabiła, by go chronić. Podczas gdy ona była w stanie sobie wybaczyć, Lecter tego nie zrobił, zwłaszcza gdy odkrył, że ​​sam także zjadł zwłoki własnej siostry - nieświadomie karmił się powodem swojej zemsty. Na jego wyznanie miłości Lady Murasaki odpowiedziała: „Która część ciebie nadal może kochać?” ... Część, której ona sama użyła, by go chronić. Lecter jednak wybrał poszukiwanie swojej ostatniej ofiary.


Shutter Island (2010)

Jest to thriller psychologiczny z 2010 roku, bardzo zawiły i fascynujący, który łączy tajemnicę i halucynacje. Jeśli nie widzieliście, a chcecie film zobaczyć, uważajcie na spoilery! Naszym celem jest przeprowadzenie analizy, aby ujawnić zakończenie. 
Film jest adaptacją powieści Dennisa Lehane'a z 2003 roku pod tym samym tytułem. Cały dramat rozgrywa się na wyspie, która jest symbolem naszej osobowości, tożsamości i wyjątkowości, ale także psychiki w izolacji, w nierzeczywistym świecie wewnątrz siebie, stąd określenie "Shutter", czyli bycie zamkniętym lub zablokowanym w samym sobie. 
Film doskonale wyjaśnia, jak zachowuje się nasza psychika, gdy broni się przed okrutną i brutalną rzeczywistością: żeby jej nie widzieć, wymyśla inny świat, a tym samym inną tożsamość. Tak przeżywa schizofrenię bohater próbujący pomścić zabitą przez siebie żonę, ale nie chcąc się do tego przed sobą przyznać nieświadomie stara się pozbyć poczucia winy oddając jej sprawiedliwość. Ponieważ wszyscy wielcy szaleńcy wiedzą, jak zaangażować innych w swoje szaleństwo, wierzymy w historię Teddy'ego od początku i dopiero na końcu odkrywamy, że wszyscy bohaterowie filmu mają inną rolę, niż myśleliśmy: cały szpital podsycał iluzję Teddy'ego, odgrywając jego przekonania, w nadziei na przywrócenie go do prawdziwego życia. Samo imię głównego bohatera, Edward Daniels, jest anagramem Andrew Laeddisa, podpalacza, który według Teddy'ego zabił jego żonę. Jest to projekcja samego siebie w wyimaginowaną postać, dzięki której Teddy widzi siebie jako bohatera szukającego zemsty, a nie w prawdziwej roli mordercy.


Twarze w tłumie (2011)

Anna Marchant staje się świadkiem morderstwa. W trakcie pròby ucieczki przed seryjnym mordercą uderza się w głowę i wpada do rzeki. Wstrząs doprowadził do rzadkiej choroby zwanej prozopagnozją, patologii, która uniemożliwia jej prawidłowe rozpoznawanie rysów twarzy. Nie będąc w stanie rozpoznać rysów twarzy zabójcy, myli go z kimkolwiek, nawet z ukochaną osobą. Przypomina to trochę to, co dzieje się z naszymi psychicznymi urazami: nie widzimy wad drugiej osoby i bierzemy nasze poczucie winy za jej poczuciem winy. Oto geniusz filmu: Anna widzi tylko fragmenty wspomnień, które jednak nie pasują do siebie, jakby były rozbitym lustrem. Na poziomie psychoanalitycznym to nakładanie się na siebie wspomnień nabiera ogromnej wartości duchowej: nasz wewnętrzny seryjny morderca, który nas goni, często jest trudny do rozpoznania, ponieważ otrzymaliśmy od niego cios (traumę), a nasze projekcje obwiniają i uderzają w ludzi którzy przypominają nasze ułomności. Aby go zabić, wystarczy kierować się instynktem emocjonalnym, a nigdy spojrzeniem racjonalnym.


KRONIKA (2012)



- "Lew nie czuje się winny, kiedy zabija gazelę, prawda? Wy nie czujecie się winni, gdy zgniatacie muchę ... Wierzę, że to coś znaczy!"



Gdy nadprzyrodzona siła czyni cię nieludzkim...

Film, który na pozòr, jak to się zdarza w naszym powierzchownym świecie, wydaje się być jedynie kronikami fantastycznych wybryków młodych ludzi - ofiar własnych wyimaginowanych super mocy. Ale jeśli zajrzymy głębiej poza filmowe ramy wirtualnch gier video, odkryjemy ważne przesłanie: gdy moc, ktòrej tak bardzo pragniemy, jest zasilana przez miłość lub nienawiść, jej skutki mogą przynosić korzyści lub być niszczące. Ale nie dzieje się tak jedynie w przypadku mocy nadprzyrodzonych, jak w filmie. Tak samo jest z potęgą gospodarczą, korporacyjną, prawną, a nawet z potęgą i wpływami praktykowanymi wśród przyjaciół. Wystarczy zobaczyć do czego jest zdolny chuligan ze swoją bandą, albo tyranizujący syna ojciec Andrew Detmera (w filmie), przyczyny wszelkiego rodzaju klęski społecznej. Nienawiść do ojca doprowadzi ​​Andrew do chęci zniszczenia ludzkości. W niszczycielskim złu Andrew ukrywa się niewinność niekochanego i niezrozumianego chłopca, czyli zagubionego, zatraconego, niewinnego człowieka.



Prawdziwa historia (2017)

Film w reżyserii Romana Polańskiego oparty jest na powieści "Prawdziwa historia" Delphine de Vigan. Ale nawet jeśli powieść sama w sobie jest nazywana „Prawdziwą historią”, to nią nie jest - to qui pro quo ma na celu przeprowadzenie filmu w zaskakujący sposób: prawdziwa historia jest do tego stopnia wspaniale spleciona z fantazją pisarki, że ​​pozostaje wątpliwość, czy jest to prawda, czy jest to kolejny literacki owoc jej schizofrenii... Dobrze wiadomo, że największe dzieła sztuki z wielu dziedzin - muzyki, rzeźby, malarstwa, itp. - narodziły się z odmiennych stanów świadomości graniczących z szaleństwem.
Delphine, po wielkim sukcesie swej pierwszej książki, przeżywa kryzys twòrczy i właśnie Ona tego o niej nie wie... nie wie dlaczego. Pojawia się wtedy kobieta, Elle (Ona), z którą się zaprzyjaźnia. Kobieta ta prezentuje się jako fan Delphine i deklaruje, że książka Delphine jest niejako napisana dla Niej i mówi tylko o Niej. Staje się "ghostwriter" Delphine, z którą zamieszkuje, aby uzurpować sobie jej życie. To wspòlne życie jest dla Delphine odnalezieniem żyły twòrczej, odpowiednim modelem wartym opisania; obie kobiety piszą o tej drugiej, karmią się tą drugą; czekamy tylko na to, by przekonać się, ktòra z nich zabije i pożre jako pierwsza. Ona robi wszystko w oparciu o rady wyimaginowanej przyjaciòłki „Kiki”, która popełnia morderstwa, a Delphine nie widzi ostatecznie w tym swoim lustrze, że sama robi wszystko za Nią.
Jest to film lekki, ale z ciężką intrygą, która na zawsze pozostawi w nas z wątpliwości... kim naprawdę jesteśmy!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz