KEN PARK


KEN PARK ... Palec wskazujący na SUMIENIE SPOŁECZNE
OBRAZY CHOREGO SPOŁECZEŃSTWA

Ken Park jest dramatem z 2002 roku, stworzonym przez Larry'ego Clark'a i Edward'a Lachman'a. Film opowiada historię trzech chłopców i dziewczyny mieszkających w Visalia, w stanie Kalifornia. 
Pewnego ranka młody Ken Park (prawdziwe imię i nazwisko znanego skatera z lat osiemdziesiątych) udaje się na swym skateboardzie do miejskiego skateparku. Siada tam w widocznym miejscu, wyciąga z plecaka kamerę, odwraca obiektyw w kierunku swej twarzy i nagrywa scenę własnej śmierci: Ken strzela do siebie z pistoletu, podczas gdy uśmiecha się do kamery. Jego śmierć zostaje użyta jako podstawa reszty wydarzeń w filmie, które dotyczą życia czworga nastolatkòw, z ktòrymi Ken był zaprzyjaźniony: Shawn, Claude, Peaches i Tate.


KEN PARK to film emocjonalnie makabryczny, amoralny, realny aż do granic okrucieństwa, niejednoznaczny, przeszywający, raniący. Jest wizją diametralnej rozbieżności pomiędzy utraconymi wartościami nieistniejącej rodziny a rozwianymi już na samym początku młodzieńczymi marzeniami.


Dziewczynka porzucona przed telewizorem, dla której wzorem w procesie wzrostu są nagie tancerki to odbicie nieobecnej matki. Na pozòr jest członkiem wzorcowej rodziny. Tymczasem kochankiem jej matki jest chłopak starszej córki, Shawn, który przeżywa seks w sposòb dla niego zabòjczy: jak dorosły, chociaż jest nieletni; przeżywa emocjonalną huśtawkę, która będzie katapultować go w świat, gdzie dorośli nie dojrzewają, a młodzi zajmują ich miejsce.


Claude, miłośnik skateboardingu, mieszka w mizernym baraku. Skazany jest na humory ojca alkoholika, który nim pogardza oskarżając Clauda o brak męskości. Jest to ojciec, którego męskość jest bezużyteczna, jedynie prokreacyjna. Chciałoby się go nazwać "ludzką rurą", zapładniającą i wydalającą bezpośrednio do toalety piwo wlewane do otwartych ust (obraz naprawdę żałosny: picie z natychmiastowym wydalaniem; czas trwania czynności czyni z tego człowieka przedmiot, na wzòr rur kanalizacyjnych). Tymczasem często ci, którzy oskarżają innych o zniewieściałość, sami ukrywają nie do końca uświadomiony homoseksualizm: pod wpływem alkoholu ojciec próbuje okazać synowi sympatię w jedyny sposòb, w jaki umie kochać - poprzez brutalny, zwierzęcy sex. Claude, przerażony faktem, że ojciec chce wykorzystać go seksualnie, ucieka z domu.


Peaches, sierota po matce, mieszka sama z ojcem: ten ostatni, dziwaczny osobnik, pełen manii i bardzo religijny, używa moralności jako pretekstu i usprawiedliwienia dla swoich pedofilskich i kazirodczych instynktòw. Za pośrednictwem wiary i mistycznego strachu zmusza còrkę do wspòłżycia. Widzi w swym dziecku zmarłą żonę i zabija w córce duszę matki poprzez seksualne zniewolenie.


Tate, sadystyczny i niestabilny psychicznie chłopak, mieszka z dziadkami i psem o trzech łapach. Uczucie i uwaga dziadków nie wystarczają. Tate traktuje ich jak psa, któremu urwał łapę: ostatecznie pozbawia ich życia. Jest psychopatą, który dla odczucia przyjemności musi przejść przez ból i lęk śmierci (o czym świadczy jego masturbacyjne autoerotyczne podduszanie). Logiczne jest więc, że zabił tych, ktòrzy dawali mu najwięcej przyjemności i ostatecznie ròwnież samego siebie.


Shawn, Claude i Peaches spotykają się, by we troje odbyć stosunek seksualny. Scena ta jest idylliczna, urocza, nareszcie odrobina piękna pośròd tego całego okrucieństwa. We troje marzą o miejscu, gdzie mogliby być wolni i szczęśliwi, podczas gdy tacy właśnie byli w tym momencie, wcale tego nie przeczuwając. Byli młodzi wśród młodych, przeżywali namiętność na miarę ich wieku, na miarę ich poziomu emocjonalnego, na drodze do odkrycia ich prawdziwej tożsamości, a nie utraconej tożsamości dorosłych. W innych związkach płciowych są zagubieni w sobie, podczas gdy tutaj, we troje, są sobą. 
Ci młodzi ludzie nie wierzą w nic, bo nie mają NICZEGO ani NIKOGO, kto pokazałby im miłość, w jaką wierzyć.


Film, w fazie końcowej, pokazuje scenę tuż przed samobójstwem Kena Parka: chłopiec, który zapłodnił swoją dziewczynę, siedzi z nią na publicznej ławce, by porozmawiać o problemie. W odpowiedzi na sugestię o aborcji, młodociana matka jego dziecka zadaje mu pytanie, czy nie żałuje, że jego matka nie wykonała na nim aborcji. Chłopiec nie odpowiedział na pytanie, ale wkrótce popełnił samobòjstwo... Nie miał rodziców, nie będzie rodzicem. 
Jednym słowem film jest wizją społeczeństwa, w którym rodzi się jak zwierzęta, gdzie nie dba się o wzrost duszy; jest wizją społeczeństwa sztucznego, martwego, społeczeństwa zombie.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz